Wypoczynek może być cudowny, pogoda wspaniała, woda w morzu ciepła – idylla! Wrażenia może jednak kompletnie zepsuć fatalna podróż lub zagubiony przez przewoźnika lotniczego bagaż.
Od 1 marca 2013 r. pasażer w takiej sytuacji nie jest już bezbronny. Chronią go obowiązujące w całej Unii Europejskiej rozporządzenia, przyznające jednakowe prawa korzystającym z transportu lotniczego, kolejowego, autobusowego i morskiego. Rzecz jasna, dotyczy to również wszystkich Europejczyków podróżujących na urlop czy wakacje. Niestety, egzekwowanie swoich praw zwykle wymagać będzie zachodu…
Swoich roszczeń od przewoźnika dochodzić możemy tylko wówczas, gdy opóźnienie lub odwołanie lotu, przejazdu lub rejsu nastąpiło z jego winy, a nie jest skutkiem działania siły wyższej, za którą nie ponosi on odpowiedzialności. Do czego zatem mamy prawo? Przede wszystkim do wyczerpującej informacji o sytuacji z naszym lotem czy przejazdem. Gdy lot albo przejazd autobusem czy pociągiem opóźni się albo zostanie odwołany, już po pierwszej godzinie podróżnemu przysługuje prawo do opieki, przejawiającej się np. zapewnieniem posiłku czy picia. Jeśli przewoźnik się z tego nie wywiąże i zapewnimy sobie to sami, możemy zabrać rachunek za posiłek czy picie i zażądać refundacji. Mamy do tego prawo i warto z niego korzystać. Należy jednak zachować potwierdzenia (rachunki, paragony, faktury) wszelkich wydatków jako dowód dodatkowych kosztów poniesionych wskutek przedłużenia podróży.
Uregulowane zostało także postępowanie przewoźnika w sytuacji odwołania przejazdu i odpowiedzialności za zagubiony bagaż. Swoje prawa podróżny w pierwszej kolejności podróżny powinien zawsze egzekwować od przewoźnika. To do niego składamy reklamację.
Jeżeli bagaż nie doleci razem z nami na wakacje, można wystąpić do towarzystwa lotniczego, z którego usług korzystaliśmy, o wypłatę pieniędzy na zakup rzeczy pierwszej potrzeby. W piśmie trzeba koniecznie określić termin, do którego czekamy na pieniądze – żeby nie było tak, że dotrą one do nas dopiero po zakończeniu wyjazdu. Jeśli wraz z bagażem poleci w nieznane np. nasz sprzęt do nurkowania, a my na urlopie nie chcemy odmówić sobie przyjemności uprawiania swego hobby (w końcu czekaliśmy na to cały rok!) i wypożyczymy taki sprzęt na miejscu – zachowajmy dowody zapłaty za wypożyczenie go. Przewoźnik, który wywiózł nasz bagaż ze sprzętem w nieznane, musi zwrócić nam wydane pieniądze.
Jeśli odbierając bagaż na lotnisku zauważymy jakąś szkodę, albo po otwarciu okaże się, że w walizce lub plecaku czegoś brakuje, trzeba natychmiast udać się do przedstawiciela przewoźnika na lotnisku docelowym (lub do punktu informacyjnego lotniska), wypełnić formularz zgłoszenia szkody i zrobić jego kopię dla siebie. Bagaż trzeba dokładnie obejrzeć i sprawdzić przy odbiorze – jeżeli szkodę zauważymy dopiero po wyjściu z lotniska trudno będzie udowodnić, że winien jest przewoźnik. Cenniejsze rzeczy zawsze warto przewozić w bagażu podręcznym – będzie bardziej pewne, że nie zagubią się.
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.