Opłaty w bankach szybko zdrożały...

"summary">Załóż konto z premią!
Zarabiaj 300 zł rocznie

Wysokość opłat i prowizji związanych z rozliczeniami pieniężnymi w polskim sektorze bankowym w tym okresie przeanalizowali pracownicy Departamentu Systemu Płatniczego Narodowego Banku Polskiego. Zajęli się kosztami prowadzenia podstawowych kont osobistych (rachunków rozliczeniowych) i oferowanych do nich produktów oraz obsługi wydawanych do nich kart debetowych w 21 największych polskich bankach świadczących usługi klientom indywidualnym. Wyniki zaprezentowane zostały w połowie kwietnia na posiedzeniu Rady ds. Systemu Płatniczego działającej przy Narodowym Banku Polskim.

Wnioski z analiz bankowców są alarmujące: w okresie czerwiec-grudzień 2013 r. wzrost opłat za korzystanie z konta, karty albo powiązanych z nimi produktów dotknął klientów aż szesnastu spośród 21 analizowanych banków. Za niektóre dotąd bezpłatne usługi trzeba teraz płacić, inne zaś znacząco zdrożały. Np. Bank Pocztowy, czy Raiffeisen Polbank wprowadziły w drugiej połowie roku opłaty za prowadzenie konta (od 2 do 8 zł), inne zaś podwyższyły pobierane dotąd stawki (najwięcej DnB Nord – z 9 do 15 zł, tj. aż o 66,7 proc.). Poczynania te przełożyły się na średni miesięczny wzrost opłat za prowadzenie konta o 31 gr, z 4,58 do 4,89 zł.

Przeciętny Polak płaci za konto. Ty nie musisz!
Załóż darmowe konto i zyskuj

Nie był także rzadkością wzrost opłat i prowizji o kilka-kilkanaście procent. Ale to jeszcze nic: niektóre usługi podrożały średnio w analizowanych bankach aż o jedną czwartą (wypłata z bankomatu obcego), a nawet więcej niż o jedną trzecią! (polecenie zapłaty). Potaniały tylko przelewy internetowe (o 13 proc.), ale już te zlecane w oddziale zdrożały o 14 proc., a telefonicznie o blisko 11 proc.

– Podwyżki cen w tym okresie były reakcją banków na zapowiadaną od miesięcy obniżkę prowizji od obsługi transakcji kartami, czyli interchange, oraz na spadający wynik odsetkowy spowodowany niskimi stopami procentowymi – tłumaczy wzrost cen NBP. Banki zadziałały tutaj wyprzedzająco, bowiem opłaty interchange (w dużym uproszczeniu – pobierane od handlowców przez bank wydający kartę płatniczą przy każdej transakcji dokonywanej z jej użyciem) spadną dopiero od 1 lipca 2014 r.

Na szczęście są przesłanki, że klienci banków odetchną, przynajmniej czasowo, od podwyżek za korzystanie z ich usług. Stopy procentowe ustabilizowały się od dziesięciu miesięcy na tym samym poziomie (ostatniej obniżki Rada Polityki Pieniężnej dokonała 4 lipca 2013 r.), wyjaśniła się ostatecznie kwestia opłata interchange – nie ma więc powodów, by usługi bankowe nadal drożały. Wiele zdaje się wskazywać, że banki przypomną sobie teraz o starej kupieckiej zasadzie „większy obrót – większy zysk” i będą starały się szukać większej liczby chętnych na już oferowane produkty (zwłaszcza na kredyty), niż koncentrować się na podwyższaniu za nie opłat.

Kto zaś uważa, że jego bank każe sobie zbyt wiele płacić za oferowane usługi, może go zmienić na tańszy. Wystarczy tylko poszukać i... chcieć. Ranking przygotowany przez ekspertów eBroker.pl prezentuje najlepsze konta osobiste, dzięki którym rocznie można zyskać nawet 600 zł.

Sprawdź, które konto osobiste warto założyć