W ostatnich czasach fundusz robi wiele, by odpowiedzialność nieubezpieczonych sprawców wypadków była nieunikniona i by jak najbardziej efektywnie odzyskiwać należne mu pieniądze. To dla nich zła wiadomość: szanse na to, że im się „upiecze”, maleją. Dotyczy to zarówno kierowców mieszkających w Polsce, jak i nieubezpieczonych zagranicznych, którzy spowodowali wypadek na terenie naszego kraju.
W 2012 r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny rozpoczął odzyskiwanie należności za ponad 3,1 tys. wypadków (o 600 więcej niż rok wcześniej), a prowadził łącznie 19,4 tys. spraw przeciwko nieubezpieczonym kierowcom. W tym samym roku wystąpiono do kierowców bez OC o zwrot 28,4 mln zł (o blisko 5 mln zł więcej niż w roku 2011). Całkowita kwota odszkodowań, świadczeń oraz rent (wraz z kosztami likwidacji) wypłaconych w zeszłym roku przez UFG wyniosła 64,9 mln zł (odszkodowania i świadczenia – 54,4 mln zł, renty – 10,5 mln zł). To o 12,5 mln zł (23,9 proc.) więcej niż w 2011 roku. Średni zwrot odszkodowania i świadczenia wypłacanego ofiarom wypadków spowodowanych przez takich kierowców (tzw. regres) wyniósł 9 tys. zł. Ale były i przypadki, że fundusz musiał zwrócić ponad 200 tys. zł. Na jeden taki regres musiało zrzucić się, płacąc za swoje polisy OC, ok. 400-500 kierowców (przy założeniu, że koszt ubezpieczenia ich auta wynosi 400-500 zł). Natomiast funduszowi rekordzista musi oddać, bagatela, 1,5 mln zł! Tyle winien jest mu kierowca TIR-a, któremu zachciało się we mgle zawrócić na autostradzie. Gdy wykonywał ten niedozwolony manewr, na ciężarówkę wjechały rozpędzone auta. W zderzeniu zginęło kilku młodych mężczyzn.
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wypłaca odszkodowania nie tylko ofiarom wypadków, których sprawcy nie mieli polisy OC, ale i tych spowodowanych przez kierowców, którzy zbiegli z miejsca zdarzenia i są nieznani. Nie wypłaca natomiast odszkodowań poszkodowanym, jeżeli mogą oni zaspokoić roszczenia na podstawie umów ubezpieczenia dobrowolnego (np. AC, ubezpieczenie mienia w transporcie itp.). W takich przypadkach fundusz wyrównuje szkody tylko w części nie zaspokojonej z ubezpieczeń dobrowolnych.
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.