To prawda. W moim przypadku było tak , że nie zawarłem umowy ponieważ koszty były większe niż ustalane. W rozmowie nie wyraziłem zgody na współpracę i nic im nie podpisałem. Po 4 dniach dzwoni księgowa , że umowa jest zawarta. Proces reklamacji trwał 2 tygodnie po czym dostałem pismo , że jednak to ich wina i umowa jest nieważna. Minęły kolejne 2 miesiące i dostaje email ile ma do zapłaty za ZUS. Okazało się , że moja umowa jest w trakcie wypowiedzenia oni mnie reprezentują i muszę 3 miesiące płacić mimo ,że umowy nie zawarłem i mam na to papier. Cyrk na kółkach. Chetnie udostępnienie dokumenty do wglądu dla zainteresowanych. [Moderacja]