Powiem więcej. Nie stara się nawet. Sprzedano mi kartę SIM z aktywowanymi serwisami WAP ( płatne SMS'y), bądź aktywowano je bez mojej wiedzy w trakcie trwania umowy. Kartę kupiłem razem z routerem i nigdy nie była w telefonie więc wysłanie lub odebranie jakiegokolwiek SMSa było niemożliwe. Jak zorientowałem się po pierwszej fakturze zdezaktywowałem serwis WAP, ale w tym czasie przyszło płatnych SMS'ów z chyba trzech różnych serwisów pornograficznych na prawie 300 zł.
T-Mobile odrzucił formalną reklamację. Zamierzam skierować sprawę do sądu.
Szukam podobnych spraw.