~ konsument • 2014-09-14
Ocena:
Nie polecam. Ilekroć teraz dokonuję zakupu ratalnego, to pytam sprzedawcę o nazwę banku kredytującego. Gdyby padła odpowiedź, że jest to Sygma Banque, zrezygnowałabym bez chwili zastanowienia.
W 2010 roku dokonałam zakupu ratalnego, kredyt spłaciłam, tym samym - w moim mniemaniu - umowa z bankiem została rozwiązana. Terefere! w 2014 roku dostałam wezwanie do zapłaty za roczne prowadzenie karty kredytowej (jakiej karty?) Po skontaktowaniu się z telekonsultantem okazało się, że owszem tamta umowa wygasła... ale w momencie jej podpisywania zawarłam jeszcze 2 inne (sic!) - umowę o limit kredytowy i umowę o kartę. Według Sygmy kartę kredytową aktywowałam w 2011 ( bzdura!) i tym samym obowiązuje mnie ta umowa, nieważne, że z karty nie korzystam.
Zaangażowałam prawnika i sprawa jest w toku.
Uwaga na ten bank!
11547