Skok Stefczyka

(236 opinii)

Poniższe opinie są opiniami historycznymi. Obecnie możliwość dodawania nowych opinii jest wyłączona. Niektóre opinie podlegały moderacji treści. Nie weryfikowaliśmy, czy osoby tworzące poniższe opinie były klientami opisywanych instytucji lub korzystały z opisywanych usług.

236 Opinie

użytkownik
Ocena:
wzielam z mezem 2 lata temu pozyczke w skoku bylo super do czasu kiedy mezowi nie udalo sie ze swoja dzialalnoscia i zostaliszmy bez srodkow do zycia majac 2 dzieci nie splacalismy przez okres 3 miesiecy a skok odrazu naliczyl nam koszty sadawe i komornika tyle piniedzy zposzlo na to pozniej poszli nam na ugodze po splaceniu kosztow i komornika smieszne ale znow spoznieliszmy sie z 1 rata i znow chca byszmy mieli koszty sadowe i komornika negatywnie rozpatrzyli nasza prosbe o pomniejszenie rat przeciez chcac odzyskac piniadze swoje powinni nam tez pomoc jako klijentom a nie jeszcze zadluzac w koszty i cala reszte przeciez my placimy ale przz skok spacamy ciagle tylko komornikow rozumiem jakbysmy nie placili pol roku rok dwa ale nie 1 miesiac

Komentarze (2)

użytkownik
~ taki sobie członek kasy  •  2013-09-14
ciekawa jestem, jak skomentowałabyś uchylanie się od oddania Ci Twoich pieniędzy, pożyczonych znajomej? Przecież kasa, którą skok Ci pożyczył, to też kasa innych ludzi. Nie skoku, tylko jego członkow, Skąd skok ma wziąć pieniądze na wypłatę odsetek od lokat ludziom, którzy ulokowali swoje oszczędności, a które ty pożyczasz i nie oddajesz? Jak się pożycza, to się oddaje a jak ma się problemy finansowe, to trzeba je rozwiązać poprzez ugody. Wierzyć mi się nie chce, że poszliście do skoku, w momencie, jak tylko wiedzieliście, że nie będziecie mogli zapłacić bieżącej raty? Pewnie po ugodę zgłosiliście się dopiero po przeterminowaniu. Ja też jestem członkiem skok i już trzeci traz mam robioną ugodę do umowy i ani razu nie spotkałam się z odmową w udzieleniu pomocy. Zacznijcie myśleć jak się dymi a nie jak się już pali....
użytkownik
~ załamana  •  2014-06-30
DO ~taki sobie członek kasy Nie masz racji zupełnie, mam wrażenie że sam pracujesz w SKOK. U nas to samo jedna rata co wyszło po kilku miesiącach bo nawet nie upomnieli! Komornik, sąd i ogólnie wielka nerwówka. A jak tak zależy na czasie i na pieniądzach dla członków to czemu osobie, która chce spłacić całość zadłużenia utrudniają życie jak mogą? Wszelkie pisma rozpatrują w horrendalnie długim terminie oczywiście na niekorzyść wnioskującego!! DNO!!! DO ~beata jak mówiłam nam umknął 1 miesiąc a po kilku miesiącach DOPIERO im się o tym przypomniało.... Bez żadnego ostrzeżenia - sprawa w sądzie, komornik, płacz i ogólna załamka. Mam nadzieję, że uda się spłacić całość (w tym odsetki od odsetek itd) - dużo tego się nazbierało, ale zdrowie i spokój cenniejsze. Za Was trzymam kciuki! i szczerze współczuję
dodaj komentarz +