~ taki sobie członek kasy • 2013-09-14
ciekawa jestem, jak skomentowałabyś uchylanie się od oddania Ci Twoich pieniędzy, pożyczonych znajomej? Przecież kasa, którą skok Ci pożyczył, to też kasa innych ludzi. Nie skoku, tylko jego członkow, Skąd skok ma wziąć pieniądze na wypłatę odsetek od lokat ludziom, którzy ulokowali swoje oszczędności, a które ty pożyczasz i nie oddajesz? Jak się pożycza, to się oddaje a jak ma się problemy finansowe, to trzeba je rozwiązać poprzez ugody. Wierzyć mi się nie chce, że poszliście do skoku, w momencie, jak tylko wiedzieliście, że nie będziecie mogli zapłacić bieżącej raty? Pewnie po ugodę zgłosiliście się dopiero po przeterminowaniu. Ja też jestem członkiem skok i już trzeci traz mam robioną ugodę do umowy i ani razu nie spotkałam się z odmową w udzieleniu pomocy. Zacznijcie myśleć jak się dymi a nie jak się już pali....