673 Opinie

To się da nazwać tylko [Moderacja] . Po awarii (przekraczającej godzinowo \"konserwację systemu\", zero powiadomienia o przedłużeniu problemów i konsekwencjach) z konta znika kasa za każdą transakcję zatwierdzoną prawidłowym PIN-em (płatność kartą). Ile razy wpiszesz i odrzuca, tyle razy kwota z terminala znika. Konserwacja co tydzień, przed 11 listopada i 2 dniami niehandlowymi - na dwa dni. Na przeciążonej infolinii kłamią i są niemili (\"no dobra, już odblokowuję środki, nie trzeba składać reklamacji; 2 tygodnie później - kasy nie ma, więc składam reklamację z opóźnieniem przez klamliwą [Moderacja] z infolinii). Odpowiedź na reklamację dostarczono z 2 tyg. obsuwy (sms, że jest odpowiedź, odpowiedź 2 tyg później) - i to nie w tej formie, w której zaznaczono (po co dają alternatywy?). A tam info, że zdjęto blokadę (kiedy zdjęto? kiedy kasa wróci? - tego już nie łaska), a tak w ogóle, to dlaczego ja w ogóle insynuuję, że to wina banku, itp. Żadnych szczegółów, zlewanie klienta, przeciąganie sprawy i kłamstwa. UCIEKAĆ STAMTĄD - I NIKOMU NIE BĘDĘ POLECAĆ TEJ PARODII BANKU! I PISAĆ DO RZECZNIKA FINANSOWEGO, może kara zadziała i zwiną się z Polski. 36711