~ Przekręcony • 2018-07-02
Ocena:
Nieopatrznie zgodziłem się na umowę leasingu z Santader Consumer Multirent. Pierwszy problem był z pierwszą fakturą - Wezwanie do zapłaty oraz karę za brak zapłaty dostałem wcześniej (e-mailem) niż fakturę wysłaną pocztą tradycyjną, bez potwierdzenia otrzymania. Po miesiącu dopiero powiedzieli, że można otrzymać dostęp na elektronicznej faktury (ale żeby przysłali e-mailem, jak inne firmy, to już jest zbyt trudno).
Szkodę w samochodzie likwidowali przez 10 tygodni, ale końcowe rozliczenie nastąpiło po 4 miesiącach. Powodem było niedostarczenie Ubezpieczycielowi dokumentów, które leżą w ich sejfie albo biurku.
Zgodzili się na wykupienie przeze mnie ubezpieczenia od zewnętrznej firmy (żeby nie płacić im horrendalnej ceny), a po dwóch dniach (po opłaceniu przeze mnie polisy) tę zgodę odwołali. Na wszelki wypadek próbują mi wcisnąć drugą polisę na ten sam samochód i ten sam okres i zakres ubezpieczenia, i oczywiście ja muszę za to zapłacić.
A gdy stwierdziłem że już mam ich dość i umowa powinna wcześniej być rozwiązana z ich winy, to każą mi zapłacić karę!
Stanowczo ODRADZAM KORZYSTANIE Z USŁUG TEJ FIRMY!
34083