Obsługa klienta w oddziale w Kartuzach jest poniżej oczekiwań. Panie zachowują się bezczelnie i odsyłają klientów do agentów. Jedno, co potrafią, to bawienie się telefonem komórkowym przy sali wypełnionej klientami lub prowadzenie mało ciekawej rozmowy ze współpracownikami. Ze wszystkimi pierdołami odsyłają do agencji biurowej, do której przez to jest ogromna kolejka. Po wyjściu z oddziału zadzwoniłam na infolinię PZU z pytaniem, czy sprawa, z którą się zgłosiłam nie mieści się w zakresie ich obowiązków i czynności. Osoba obsługująca infolinię była równie zaskoczona jak ja.
6485