~ stilu • 2008-12-02
Ocena:
kredyt na chatę to nie bułka z masłem. Ani dla nas ani dla banku. Miałem nieciekawą sytuację ( nie spełniałem wszystkich warunków - brak umowy na stałe) a w polbanku było ciekawie- franki i większa w nich zdolność niż w PLN. Mocno się postarałem, poprzypominałem, nachodziłem, sprawdzałem, pisałem do "konsultantów nad konsutantami" i wyszło. Owszem, trwało z 2 m-ce ale i sytuacja była nietypowa. Wypłata z tygodniowym opóźnieniem. Trzeba nieco przewidywać, podpisując umowy i akty. Ocena to podziękowanie za to, że dali mi kredyt gdy inni nie chcieli.
236