616 Opinie

Masakra! W Krakowie założyłam kartę debetową na maks 500 złotych. Utrzymuję się z bardzo skromnych dochodów a jako, że parę miesięcy później miałam brać ślub na konto zostało przelanych trochę funduszy na przysłowiowe waciki - debet zaczął się magicznie powiększać. Zadzwoniłam na infolinię, usłyszałam, że być może środki zostały nierozliczone. Za miesiąc sytuacja się powtórzyła aż doszło do 1000 zł. Poszłam do banku a baba mi mówi, że ostatnio miałam większe wpływy to debet jest \"powiększony\" (!) PARANOJA! Mówię babie, że chciałam na 500 zł maks. Nie powiem, debet się przydał, ale teraz nie ma środków na wyrównanie tego \"g\".\r\n 15559