~ olex1@gazeta.pl • 2009-08-20
Ocena:
Wysokość oprocentowania: Systematycznie malała. Dostęp internetowy:
Za dużo informacji marketingowych, przeładowany interface, po prostu brzydki. Obsługa klienta w placówce:
No tu mógłbym podac całą listę. We własnej placówce
- ok. godz 15-16 w oddizle miejskim (ok. 10 okienek) JEDNO było czynne, zauważyłem to dwa razy pod rząd
- nieuprzejme urzędniczki
- do szału doprowadzało mnie nękanie telefonami do domu, listami poleconymi, nagabywaniami przy okazji operacji ,,przy okienku'' aby oszczędności ulokować w funduszach inwestycyjnych; pomimo wielokrotnego odmawiania - wyglądało to tak, że pracownicy baku grzebią w kontach i wyłapują osoby, które mają troche oszczędności; namowom nie uległem - teraz dopiero widzę czym to groziło po zapaści walut i funduszy. Oferta kredytu/ debetu w koncie:
Na szczęście nigdy nie wziąłem kredytu.. Wysokość opłat i prowizji:
Kiedy zakładałem Eurokonto Super (ok. 2002 roku), opłata była rzędu 3-5 zł, karta miała byc darmowym dodatkiem.
Opłaty jednak systematycznie rosły a oprocentowanie na ROR spadło do 0.
Moja cierpliwość wyczerpała się, gdy oprócz opłaty (11.50) bank zaczął sciągać mi 3 zł miesiecznie za płaską kartę i zrobił to bez ostrzeżenia - nie dostałem żadnego listu. W banku dowiedziałem się,
że informacja była na wyciagu. Dobre. Ani słowa natomiast przy logowaniu do PeKaO24.
No i się pożegnalismy w tym momencie. Trzymałem na koncie sporo gotówki, NIGDY nie zrobiłem debetu przez 8 lat korzystania z banku. Ale skoro bank stał się tak pazerny to niech szuka jeleni dalej.
.
24275