~ Egon • 2014-10-01
Ocena:
Zdecydowanie nie polecam. Z Orange jestem związany jeszcze od czasów Idea, jako klient biznesowy i osoba prywatna. Zawsze polecałem tą sieć, nawet kiedy natrafiałem na problemy natury technicznej. Od roku dział BOK zwłaszcza ten telefoniczny to jedna wielka kpina z klienta.
Ostatnią reklamację załatwiam już przez kolejne 4 miesiące. Cesja i spięcie wszystkich usług w jedno konto miało być ratunkiem na wybrnięcie z ich bałaganu. Odmówiono mi cesji. W mojej sprawie przed UKE wybielali się, stwierdzając że cesja jest możliwa, a w zasadzie przyjęli ją już do realizacji. Kiedy UKE zamknęło postępowanie, Orange wysłało mi pismo, że anulują cesję bo nie ma takiej możliwości. Jednym słowem posiadam dokumenty, z których wynika, że pracownicy tego operatora wydają sprzeczne ze sobą decyzje. Pracownicy BOK to banda nieodpowiedzialnych partaczy. Wysłuchają, odnotują jednak kiedy dopytujemy się o postęp prac / zgłoszenia okazuje się, że notatek nie ma i nikt nie odpowiada za poprzednio złożone deklaracje. Ci ludzie czują się bezkarni bo nie ma z nimi bezpośredniego kontaktu. W mojej sprawie doszło do takiego absurdu, że pracownicy salonu choć wykazują chęć rozwiązania problemu również kipią z bezsilności bo ostatecznie dokumenty ślą "do centrali".
Nawet jeśli Wydaje się Wam, że wszystko jest ok, pamiętajcie, że nadejdzie dzień w którym będą Was próbowali oszukać. I nic tu nie pomoże, że byliście stałym zadowolonym klientem.
Polecam od początku gromadzić dokumenty, numery zleceń, a przede wszystkim własne nagrania rozmów. Naiwnych uprzedzam, że operator ma obowiązek udostępnić przed UKE jedynie nagranie z zawarcia umowy. Reszta, rzekomo nagrywanych rozmów nie ujrzy światłą dziennego jeśli mogły by zagrażać interesom operatora.
11673