~ Agata • 2016-09-05
Ocena:
Straciliśmy z mężem przez nich duże pieniądze. Wniosek kredytowy złożyliśmy w listopadzie 2015, podpisaliśmy z właścicielem umowę przedwstępną sprzedaży. Decyzję dostaliśmy dopiero 04.05.2016 kiedy dom został już sprzedany. Właściciel czekał na nas jakiś czas aż znalazł nowego kupca. Informacji o postępowaniu kredytowym żadnych, zwalali na bank, że nie ma informacji, że bank ma za dużo wniosków (inne wnioski już dawno były rozpatrzone, nasz był ponoć ostatni. Opinia rzeczoznawcy i wycena nieruchomości po drodze zabłądziła i trafiła do banku w połowie marca (oględziny były na początku lutego).W pierwszej wiadomości od Pana z OF dostaliśmy inf, że do końca stycznia powinniśmy sie wyrobić z wnioskiem. I tak im zeszło do maja, po drodze jeszcze decyzja odmowna na MDM ostateczna negatywna, która po jakiejś tam reklamacji po informacji od nas, że domu już nie ma nagle zmieniła się w pozytywną... Nie polecam.
17093