Wysokość oprocentowania: Odradzam z całego serca! Nie dajcie się zrobić, jak ja.
Moja historia jest następująca:
W lutym 2010 dysponowałam pewną, jak na mnie sporą, gotówką (ponad 100 tys.), która miała mi być potrzebna za dwa, trzy lata (czyli teraz). Nie znam się na finansach, nie żyję po to, by obracać pieniędzmi. Wydawało mi się, że przy takiej kwocie mogłabym natomiast wynegocjować trochę lepsze oprocentowanie lokaty. Z takim pytaniem zadzwoniłam na infolinię Noble Banku, dostałam potwierdzenie, że jest to możliwe, zostałam umówiona z tzw., z przeproszeniem, doradcą i... po rozmowie zaproponowano mi produkt Wealth Management Emerging Markets obiecując zyski na poziomie 8 - 9%, oraz zapewniając, że jest produkt bezpieczny, stabilny itp. Po pół roku okazało się, że są straty, ale wycofać się nie mogę, bo zapłacę karę, natomiast łąskawcy mogą mi przenieść fundusze na inne rynki, które na pewno będą zarabiać i odrobię straty (miałam już 94 tys. z moich zarabianych ciężką pracą pieniędzy). Czyli - źle Ci doradziliśmy (mimo, że robimy wrażenie, że jesteśmy takim świetnym bankiem), ale nie bierzemy żadnej odpowiedzialności za nasze działania, trzymamy Cię za d.... przez 2 lata i nie wycofasz się teraz, choćbyśmy przeputali Twoją kasę do zera. Gdybym była wiedziała, co mnie czeka.... bym zapłaciła tę karę i byłabym mniej stratna.
Znów słuchając kogoś, kto miał czelność nazywać się doradcą, przeniosłam kasę, czas zaczął biec od początku. I od tej pory już nikt się mną nie interesował, aż zmienił się tzw. doradca, który zadzwonił, żeby "się poznać". Wówczas, w czasie rozmowy, okazało się, że jestem w plecy ponad 30 tys.! Tak złe wyniki nie powstrzymały handlarza Noble Banku przed dzwonieniem do mnie i proponowaniem mi kolejnych ich produktów, co uznałam za dużą bezczelność i to tzw. doradcy wyraziłam.
W tej chwili chcę te pieniądze wypłacić, ze stratą około 30 tys. (hmmm, wynik lepszy niż obiecany, kierunek dobry, tylko zwrot przeciwny!). I.... produkt jest skonstruowany tak, że ja nie mam szans na podjęcie racjonalnej decyzji, KIEDY wypłacić - w momencie składania dyspozycji nie wiem, po jakim indeksie zostanie mi wypłacona kasa! Mają na to dwa tygodnie!!! W ciągu dwóch tygodni mój "portfel" może się zmienić (pewnie zmniejszyć) nawet o 5 - 6 tys! Być może jest to normalna praktyka przy tego typu produktach. Ale ja jasno wyrażałam swoje potrzeby panu, z przeproszeniem, doradcy. Chcę LOKATĘ, chcę stabilnego zysku, może o punkt wyższego niż standard. Nie znam się i nie lubię się bawić w obracanie kasą. Nie zostałam wysłuchana. Zostałam oszukana przez Noble Bank!.
27699