755 Opinie

Z mBankiem jestem od 2001 roku. W tym roku po raz pierwszy potrzebowałem ich wsparcia. O kredyt hipoteczny zacząłem się starać na początku kwietnia, decyzję pozytywną dostałem na koniec maja (w międzyczasie w PKO dostałem decyzje już na początku maja), od tej pory czekałem na wypisanie dokumentów do podpisania i się nie doczekałem. Dziś jest 18 czerwca ważność decyzji kredytowej upłynęła wczoraj i konsultanci na infolinii mogli mi jedynie stwierdzić, że status wniosku brzmi: wstępna anulacja. Tyle udało mi się dowiedzieć po kilu dniach i wielu godzinach dzwonienia i bezsensownego gadania z konsultantami którzy nic nie mogą z poziomu infolinii. No ja p...olę! I najlepsze, że jedyne co mogą mi zaproponować to wysłanie do działu kredytowego informacji z prośbą o pilny kontakt z klientem w celu wyjaśnienia sytuacji. No to zrobiłem kanapki i herbatkę siadam i czekam. Odezwę się jak coś się wyjaśni....