~ pablo • 2012-09-05
Ocena:
Wysokość oprocentowania: Mogliby się bardziej postarać. Dostęp internetowy: Zablokowali mi dostęp do konta i możliwość wysyłania przelewów tylko dlatego, że skończyła mi się ważność dowodu osobistego. Barachło !!!. Obsługa klienta w placówce: Poprosiłem o wypłatę 1500 EUR. Nie dość , że trwało to 2 dni , to jeszcze dostałem 3 banknoty po 500 EUR!!! We Francji nikt nie chciał mi ich przyjąć. W banku kazali mi jechać do Narodowego Banku Francji aby wymienić te pieprzone 500 EUR !!! Co za matoł wypłaca klientowi walutę w takich nominałach !!!. Oferta kredytu/ debetu w koncie: Miałem kredyt w PKO SA. Najpierw ING zgłosił się, że chce ten kredyt przejąć i zaoferować mi o wiele korzystniejsze warunki finansowe. Nie chciałem się zgodzić, ale strasznie naciskali. Zacząłem więc gromadzić potrzebne dokumenty (miesiąc czasu i pół segregatora papieru), dostarczyłem im wszystko jak trzeba, żeby po 2 tygodniach dowiedzieć się, że nie przyznają mi kredytu. Nawet słowa wyjaśnienia z jakiego powodu, tak jakbym to ja o to zabiegał. Typowy przykład tępoty umysłowej w dziale kredytów ING.. Elastyczność oferty: Elastyczni - jak guma w majtkach. Mam aż za nadto przykładów ich elastyczności , choćby w kredytach.. Wysokość opłat i prowizji: Jak na dzisiejsze czasy, stanowczo zbyt dużo. Oferta kart płatniczych: Taka sobie, żadne wodotryski.
27197