~ Kropka 17 • 2016-01-04
Ocena:
Dzisiaj Bank a dokładniej Centrala ING Warszawa zaskoczyła mnie kruczkiem: Okazało się, że przy zamówieniu telefonicznym kwoty do pobrania z naszego wspólnego rodzinnego konta nie może przyjechać żaden z współwłaścicieli konta w umówionym terminie za wyłącznością mojej osoby nawet jeżeli to zgłaszam - kara 50 zł, nie można spóźnić się ani broń boże nie przyjechać po gotówkę - kara 50zł, no i co mnie zaskoczyło nie mogłam podczas zaczętego już zamówienia telefonicznego zrezygnować jednak z tego zamówienia w trakcie cały czas tej samej rozmowy !- kara 50 zł. Czyli gdyby w trakcie tych trzech dni do dnia i godziny w którym mam pobrać własną gotówkę z wspólnego rodzinnego konta to muszę bankowi zapłacić haracz 50 zł. I nikt nawet główny właściciel konta nie może za mnie pobrać pieniędzy - nawet po wcześniejszym ustaleniu tego ze mną i powiadomieniu banku! Dla mnie to czekanie na okazję z strony Banku i wyłudzenie od klienta jego pieniędzy. Oczywistym jest, że w liczbie klientów z całego kraju takich przypadków jest na pewno sporo a bank w tedy liczy swoje łatwo zdobyte zyski jednaki nie koniecznie uczciwie !
15235