zgadzam się z powyższą opinią, uważam że nie ma ,,głupich banków z tylko marnymi usługami", problemy tworzą nieodpowiedzialni ludzie,
korzystam z IB i nie miałam żadnego najmniejszego kłopotu bo cały czas myślę co robię i jak ominąć ewentualne problemy. No cóż nie każdy to robi a w efekcie później ,,płacze".
Mam kilka lokat na pokaźne sumy, nikt do tej pory mnie nie oszukał, nie okradł, nie wprowadził w błąd bo sama decyduję co, kiedy i jak zmieniać , ulepszać i osiągać zysk.
Dla porównania: niedawno weszłam do banku (nie bede wymieniac nazwy) z tzw sfery budżetówki, to co zobaczyła, usłyszałam, te specyficzne twarze, zmulenie i wiatr PRL-owski natychmiast kazały mi opuścić ta instytucję. Kiedy wchodzę do IBank, widze młodych , bystrych ludzi ubranych, nie mocherowo i nie mających ,,polskich smutnych twarzy".
Pozdrawiam przedsiębiorczych i nie pozdrawiam zgredów z klapami na oczach, zawistnych i wrednych,