~ bko • 2011-10-01
Ocena:
Zdecydowanie odradzam korzystanie z ich usług. Ja swoje ?idealne? konto zakładam ponad miesiąc. Poniżej kalendarium (niektórych dat nie jestem pewien, a nie mam jak sprawdzić, więc mogą wystąpić kilkudniowe niedokładności):
? koniec sierpnia 2011 - w oddziale w Katowicach zakładam lokatę; chcę też założyć konto, ale pani mówi mi, że ona ma ograniczenia co do liczby otwieranych klientowi produktów ? tylko jeden dziennie (kiedy opowiem o tym za jakiś czas na infolinii, wywoła to spore zdumienie mojego rozmówcy ? na infolinii o takich ograniczeniach nie słyszeli);
? 1/09/2011 ? składam internetowy wniosek o otwarcie konta; otrzymuję informację, że w ciągu najbliższych dni skontaktuje się ze mną pracownik banku, aby ustalić termin dostarczenia do mnie umowy; Czekam.
? 16/10/2011 ? czytam dokładnie informacje na ich stronie internetowej. Można się dowiedzieć, że konto powinno być otwarte w ciągu 2 tygodni ? więc coś tu nie gra. Dzwonię na infolinię, pani informuje mnie, że wkrótce mój doradca skontaktuje się ze mną ? najpewniej jeszcze tego samego dnia. Czekam cierpliwie ? jeżeli wyśle mi wkrótce umowę, to bez problemu ją odbiorę (19 i 20 mam wolne). Więc czekam ?
? 20/09/2011 ? doradca nie zadzwonił ani 16-go, ani w dniach następnych. Mocno już zdenerwowany dzwonię znów na infolinię i opowiadam jak sprawy wyglądają (tutaj ma miejsce wspomniane wcześniej zdziwienie pracownika infolinii). Pracownik prosi o chwilę cierpliwości i po chwili ? JEST! Rozmawiam z doradcą! Zgodnie z informacją zawartą na stronie IdeaBank:? Nasz konsultant skontaktuje się z Państwem telefonicznie, aby ustalić dogodny termin dostarczenia dokumentów przez kuriera?. Mówię więc panu, w jakich godzinach jestem w domu. Okazuje się, że w tych godzinach kurier nie pracuje. Proponuję więc sobotę. Z odpowiedzi wnioskuję, że mam to ewentualnie sam ustalić z kurierem. Trudno ? jakoś przeżyję.
? 22/09/2011 ? kurierka nie zastał mnie w domu, więc przyjeżdża do mnie do pracy (gdzie nie mogę odbierać przesyłek osobistych; przyjechała bez wcześniejszego uzgadniania tego ze mną- po prostu dowiedziała się od mojej rodziny, gdzie pracuję; w tym miejscu proszę sobie wyobrazić tłumaczenie się z tego kierownikowi);
? 22/09/2011 wieczór ? dzwoni pracownik firmy kurierskiej; mocno już zdenerwowany mówię mu to, co wcześniej pracownikowi banku odnośnie godzin, kiedy można mnie zastać w domu; ostatecznie ustalamy termin dostawy na sobotę; proszę, żeby to było w miarę wcześnie;
? 22/09/2011 jeszcze bardziej wieczór ? mocno już zdenerwowany pisze do IdeaBank-u e-mail z żądaniem pisemnych lub mailowych wyjaśnień i rekompensaty za stracony czas i nerwy (naiwnie myślę, że mi chociaż kubek przyślą :)). Do dnia dzisiejszego bez odpowiedzi.
? 24/09/2011 (sobota) ? czekam na kuriera. CAŁY DZIEŃ. Bezskutecznie.
Dalsza część powinna być o chybionych działaniach firmy kurierskiej, ale nie mieści się to w temacie (niech Wam wystarczy, że też stargali mi trochę nerwów). Odnośnie banku:
Wygląda na to, że nikt tam nad niczym nie panuje. Każdy pracownik robi co chce. Infolinia nie wie, jakie informacje dostaje klient w oddziale (?jeden produkt dziennie?). Strona internetowa zawiera ewidentne kłamstwa (np. tu: http://ideabank.pl/pytania. Polecam punkt ?konta? i opis, ile czasu trwa wg nich uaktywnienie ROR-u ;przypominam, że na sam telefon z ich strony czekałem blisko 3 tygodnie; a tutaj ? opis jak i co ustalam z konsultantem: http://ideabank.pl/konto_idealne ; też niezgodne ze stanem faktycznym)). Ja osobiście straciłem do nich całkowicie zaufanie.
3410