~ Rafi28 • 2018-01-12
Ocena:
W dniu 21-go grudnia 2017r wraz z trzema wspólnikami udaliśmy się do oddziału Idea Bank przy ul. Sukienniczej 8 w Krakowie, w celu założenia konta firmowego. Wszystko przebiegło w towarzystwie wówczas miłej Pani Bankier w akompaniamencie aromatu kawy. I tyle miłego...\r\nOkazało się, że konto jest, ale nie można z niego skorzystać, bo jeden ze wspólników spółki z o.o sp.k. nie może zostać wprowadzony do \"systemu\". Pani Bankier obiecała, że wyjaśni tą sytuację i zaprasza ponownie jednego ze wspólników za 2-3 dni. Jakież było zdziwienie, kiedy 02.01.2018r problem był nadal. Bankier miała oddzwonić, odpisać i nic. Po kilku dniach zaczęliśmy sprawę monitować codziennie w dni robocze, a to w oddziale, a to na infolinii. A tu trzeba zacząć regulować należności spółki, ale najpierw trzeba wpłacić kilkaset tysięcy złotych kapitału, a nadal nie ma gdzie. Konto jest, ale nie wszyscy wspólnicy mają dostęp. Za każdym razem, wielokrotnie obiecano oddzwonić lub odpisać. Miał też oddzwonić kierownik oddziału i oddzwoniono tylko raz. \r\nDzisiaj jeden ze wspólników chciał wpłacić własną część kapitału. Pojechał z gotówką do oddziału. Oddział czynny, kasa nieczynna. Próba wpłaty przez wpłatomat i odczyt danych... To nie były dane spółki, tylko prywatne dane wspólnika do tego nieaktualne. Próba wyjaśnienia na miejscu. Przepraszamy, zaciągnęła się jakaś Pana \"prywatna\" kartoteka, dawno nieaktualna. No tak... Wspólnik miał kilka lat temu w Idea Bank jakąś lokatę. Nieaktualny adres, nr dowodu itp. Miano sytuację naprawić i trzeba dowiedzieć na infolinii. Popołudniu na infolinii, nic się nie można było dowiedzieć, bo w systemie były nieprawdziwe dane i pytania kontrolne nie zgadzały się z odpowiedziami. Może coś się uda zrobić 3 wspólnikowi, karta nie działa. Próba zalogowania na konto i ... nie przychodzi SMS z wygenerowanym hasłem. Dzisiaj mija 22 dni od momentu \"założenia\" konta na spółkę. To już nie jest śmieszne, to jest tragiczne. Wręcz nieprawdopodobne. Ma to już wpływ na funkcjonowanie firmy. Wobec tego nie obejdzie się bez skargi do KNF i do innych instytucji. Jeżeli do poniedziałku, bank nie naprawi oczywistych swoich błędów, będziemy zmuszeni zaangażować kancelarię prawną i żądać odszkodowania. Już obecnie mamy wstrzymane prace adaptacyjne siedziby spółki, bowiem nie możemy prawidłowo regulować zobowiązań. Nadmienić należy, że pracownicy infolinii robią wszystko, aby nie składać formalnej skargi reklamacyjnej. Ale wczoraj akurat ktoś miał \"dobre serce\" na infolinii i zarejestrowano reklamację pod numerem 18/208489/ZR Szanowni Państwo. To działania banku, skrajna niekompetencja i wręcz działania na szkodę klienta zmuszają nas do upubliczniania relacji. Widocznie limit gaf, nieporozumień, indolencji, błędów i \"technicznych problemów\" już się wyczerpał. Czekamy na reakcję kompetentnych osób.
31679