~ Adam • 2017-08-28
Ocena:
Witam. Namówiłem moich rodziców na założenie lokaty bankowej w Idea Bank. W dniu dzisiejszym pojechaliśmy do Oddziału w Łodzi przy Manufakturze. O godzinie 15:50 weszliśmy do Oddziału i miła dziewczyna na recepcji powiedziała, że wszyscy doradcy są zajęci i że na 16:00 jest umówiony klient do jednego z doradców i jeśli nie przyjdzie to on nas obsłuży. Klient przyszedł. Powiedziano nam, że za chwilę przyjmie nas drugi doradca. Tak dotrwaliśmy do 16:20. Na naszą prośbę recepcjonista poszedł zobaczyć kiedy będziemy mogli być obsłużeni. Wrócił z pokoju doradców i powiedział, że za chwilę wyjdzie do nas pani Marzenka. W międzyczasie przyszedł Pan, który powiedział, że chce założyć lokatę. Osoby na recepcji powiedziały, że dziś doradcy są zajęci i że mogą umówić go na jutro... Zdziwiony mężczyzna nie odpowiedział tylko wyszedł z Oddziału. O 16:30 poprosiliśmy o interwencję panią na recepcji. Ta poszła i powiedziała, że Pani Marzenka już bierze komputer i do nas idzie, a więc za minutę będzie nas obsługiwać. Po ... ośmiu kolejnych minutach Pani Marzenka zaprosiła nas do pokoju. Była godzina 16:40. Wiedzieliśmy jaki produkt nas interesuje więc Pani Marzenka wprowadziła dane z dowodu osobistego po czym zabrała go do skserowania i ... wróciła po 20 minutach. Potem dała kolejne dokumenty do podpisu i poszła wprowadzić je do systemu. Zniknęła na kolejne minuty! O godzinie 17:40 powiedziała, że dzwoniła na infolinię i wie, że tyle ludzi zakłada lokaty o tej godzinie w Oddziałach w Polsce, że system nie może przetworzyć naszych danych! Powiedziała, że możemy jutro przyjechać ponownie i możemy jutro spróbować założyć lokatę i wpłacić pieniądze. Postanowiliśmy przerwać tę farsę. Zażądaliśmy wycofania naszych danych osobowych z tego banku oraz zwrot podpisanych przez nas dokumentów. Pani się bardzo zdziwiła i powiedziała, że nie może tego zrobić, ale może je skserować i potwierdzić, że przyjęli takie dokumenty. Gdy powtórzyliśmy nasze żądanie skserowała dokumenty i na nich przy swojej imiennej pieczątce napisała słowo "anulowano". Zobowiązała się do wycofania naszych danych z systemu poprzez swój kontakt z Centralą Banku. O godzinie 18:05 opuściliśmy placówkę Banku. Czas spędzony w tym Oddziale w dniu dzisiejszym (2 godz. 15 minut!!!) przeze mnie i moich schorowanych rodziców może być przestrogą dla innych, a dla właścicieli i managerów Idea Bank tematem do przemyśleń...
30219