~ Gosia • 2015-02-10
Ocena:
Oto moja historia: W poniedziałek zadzwonił do mnie konsultant czy nie chciałabym dostać dofinansowania na działalność mojej firmy. Myślę sobie to świetny zbieg okoliczności, bo dodatkowy zastrzyk finansowy jest mi teraz bardzo potrzebny. Pan mówił o 20 tyś na start. Nagle pyta się mnie pod jaki adres wysłać umowę. Więc mu mówię, że do póki nie będę miała potwierdzenia że otrzymam od nich pieniądze nic nie podpiszę. Ok, pan mówi że dobrze. Poprosiłam go żeby mi sprawdził BIK i wtedy porozmawiamy. Na drugi dzień dostałam na maila informację że wysyła do mnie Umowę otwarcia rachunki, karty kredytowej i że mam na tyle wysoki BIK i scoring że bez problemu dostanę dofinansowanie. Ucieszyłam się. Próbowałam dodzwonić się do tego konsultanta żeby umówić się na podpisanie Umowy ale nie było to możliwe, nie oddzwonił a odpisał na mojego maila czy podpisałam Umowę na otwarcie rachunku. Odpisałam mu że niczego nie podpiszę dopóki nie będę miała jakieś gwarancji. Postanowiłam osobiście pójść do oddziału Idea Banku i spróbować załatwić to na miejscu. Pani z którą rozmawiałam powiedziała że bez problemu dostanę kartę debetową a dokładnie to się nazywa kredyt obrotowy na ok 15 tyś. Na spotkaniu w Oddziale dowiedziałam się jednak żebym mogła ubiegać się o taki kredyt muszę mieć działalność min 6 miesięcy albo mój BIK musi być A! A mam C.Pani powiedziała że jedyną propozycją jest kredyt pod pod zastaw np nieruchomość, albo coś o wartości ok 50 tyś zł. Ponieważ nie miałam nic w zastaw wyszłam z banku z kwitkiem. To jeszcze nie koniec. Wieczorem zadzwoniła do mnie pani z Działu Sprzedaży z pytaniem dlaczego nie odebrałam umowy na otwarcie u nich rachunku? Powiedziałam dlaczego, na to Pani że to dlatego bo nie mam u nich konta w banku, ale jak podpiszę umowę i zrobić choć jeden przelew na min 1 zł to wyślemy wniosek do działu Debetów o przyznanie takiego kredytu. Pani tak mnie namawiała, że zgodziłam się. Potwierdziła przez telefon że w każdej chwili mogę zrezygnować i rozwiązać z nimi umowę. Minęło może 10 min postanowiłam zadzwonić do Pani z którą rano widziałam się na spotkaniu żeby potwierdzić te informacje. Okazało się że konsultantka wcisnęła mi kicz. Pani powiedziała że owszem, będę mogła wnioskować o taki kredyt ale to dopiero po pół roku od otwarcia rachunku i to w zależnośći od obrotów i BIKu. Także okazało się że IDEA BANK to JEDNA WIELKA ŚCIEMA!!! Stanowczo odradzam!
12795