~ maryan • 2013-06-21
Ocena:
Poszukiwałem ubezpieczenia turystycznego. Trafiłem na Compensę. Przeanalizowałem ofertę i zapoznałem się z OWU. Poszukiwałem produktu z opcja ratownictwa dla turystów górskich. W OWU zastanowił mnie punkt dotyczący "sportów ekstremalnych". W punkcie tym wymienione były dyscypliny określane jako sporty ekstremalne (np. alpinizm, wspinaczka skałkowa, windsurffing itp). Jednak znalazły się tam dwa podpunkty pt:" wyprawy do miejsc charakteryzujących się ekstremalnymi warunkami klimatycznymi" i "trekking na wysokości ponad 2500m npm lub w trudnych warunkach terenowych lub klimatycznych". Szczególnie interesował mnie terkking ponieważ to jest zaliczane do sportów ekstremalnych. Ale powyżej 2500 metrów. Jednak jest tam jeszcze tajemniczy dopisek ALBO w trudnych warunkach terenowych czy klimatycznych.
Zadałem więc drogą mailową pytania do Compensy z prośba o zdefiniowanie tych ekstremalnych warunków i trudnych warunków.
I co nastąpiło? Pierwsze co to to odsyłanie mnie do jakiejś jednostki terenowej i obiecankami że ktoś się ze mną skontaktuje. Zapytałem więc w jakim celu jednostka terenowa? OWU chyba obowiązuje dla całego kraju? Ale dałem numer telefonu i powiedziałem z jakiego województwa jestem. Zadzwonił przedstawiciel. Zapytałem więc o to o co pytałem w mailu. Powiedział że przygotuje odpowiedzi i oddzwoni. I nie oddzwonił. Więc wysłałem raz jeszcze zapytanie do centrali Compensy. W końcu ktoś postanowił mi odpowiedzieć. Ale odpowiedział na jedno pytanie to odnośnie tych ekstremalnych warunków! Drugiego udał ze nie widzi! Więc ja w kolejnym mailu podziękowałem zz zdefiniowanie jednego terminu i przypomniałem że prosiłem o definicje jeszcze jednego. Nie zdefiniowany został termin "trekking w trudnych warunkach terenowych". Bądź co bądź określenie bardzo ogólne i pozwalające na masę różnych interpretacji. I co mi Compensa odpisała ? Tutaj cytat:
"Szanowny Panie, odnośnie definicja zawartych w OWU, zostały one opracowane w trosce o zapewnienie najwyższej jakości obsługi. Zapytania Pana dotyczy definicji związanej ze sportami ekstremalnymi, która w naszej ocenie jest wyczerpująca i w sposób nie budzący wątpliwości wyjaśnia kwestie zakresu ubezpieczenia"
Podpisane: Starszy doradca klienta (imię i nazwisko).
I tak właśnie działa Compensa. Mamy przykład kiedy firma ubezpieczeniowa robi wszystko żeby nie wyjaśnić do końca pewnych terminów których interpretacja pozwala na wiele. Nawet bardzo wiele.
Wiadomym jest że byłe zainteresowany ubezpieczeniem na wycieczki górskie. Wędrówki i to nie tylko górskie to jest właśnie trekking. Wiedziałem że będę chodził poniżej 2500 m npm. No ale zostały jeszcze tajemnicze "trudne warunki". Podejrzewam ze firma nie chce wyjaśniać takich definicji bo wtedy ma doskonałe możliwości do odmowy wypłaty odszkodowania jeżeli by się coś stało. Bo przecież pod trudne warunki terenowe można podciągnąć niemalże co się chce.
Im mniej potencjalny klient wie, tym lepiej dla takich towarzystw jak Compensa.
I tak się zakończyła moja krótka przygoda z firmą Compensa. Jednak na szczęście na rynku jest wiele innych firm które miały znacznie bardziej przejrzyste i jasne OWU i chętnie służyły informacja i wyjaśnieniami.
8941