Dno, dno i jeszcze raz dno!!!!!!!!!!!!!!!!! Byliśmy w BGŻ (nie byliśmy zadowoleni), wynieśliśmy się do Raiffeisen (współpraca ok) a teraz wciśnięto nas na powrót do syfiastego BGŻ (obecnie PNB Paribas) i znowu się bujamy. Po przenosinach nie jesteśmy w stanie zrobić przelewu walutowego- system nie przyjmuje danych, które są na 100% poprawne. Od kilku dni dzwonimy na infolinię- koszmarny czas oczekiwania, przerzucanie od osoby do osoby i zero konkretów- za to sterta głupich pytań weryfikacyjnych i nieustanne tłumaczenie tego samego problemu każdej kolejnej osobie. Czat dostępny na koncie nie działa- nieustannie ładuje tzw. 'ustalanie kolejki'. W oddziale również ręce rozkładają- nie ma z kim gadać. Złożona pisemna reklamacja do banku- odpowiedzi brak, bo mają na to 30 dni. Oni może mają, ale nasz kontarhent tyle czekać nie będzie.
Porażka! Nigdy więcej! Właśnie się przenosimy do innego banku i innym radzę to samo.
42763