BNP Paribas

Bank BNP Paribas
ul. Kasprzaka 10/16
01-211 Warszawa, Polska

(344 opinii)

Poniższe opinie są opiniami historycznymi. Obecnie możliwość dodawania nowych opinii jest wyłączona. Niektóre opinie podlegały moderacji treści. Nie weryfikowaliśmy, czy osoby tworzące poniższe opinie były klientami opisywanych instytucji lub korzystały z opisywanych usług.

344 Opinie

użytkownik
Ocena:
Witam Z bankami Można wygrać bo to oszuści!!\r\n\r\nWłaśnie z żoną wygraliśmy sprawę przeciwko Bankowi BNP. \r\nAle od początku, w 2012 r. kupiliśmy z żoną samochód za 105,000 wpłaty własnej mieliśmy 20,000 dostaliśmy w BNP kredyt na resztę. Jak to w życiu bywa w 2014 r firma padła nie było mnie stać na spłatę dalszej części rat, więc postanowiliśmy że oddamy samochód do banku. Do spłaty kredytu pozostało ok 67,000 W dniu zdania samochodu wartość auta buła ok 70,000 wiec pomyśleliśmy, że po oddaniu auta sprawa będzie załatwiona i że nic więcej nie trzeba będzie wpłacać. Ale okazało się że to nie takie proste hehehe ja głupi naiwny. Bank zrobił sobie własną wycenę auta. Jakież było moje zdziwienie jak bak BNP przysłał mi po 2 miesiącach wycenę swojego rzeczoznawcy. Okazało się, że wartość auta została wyceniona uwaga!!! na 36,000 zł heheh i tym samym zażądali zwrotu prawie 40,000 zł tzw. niedopłaty kredytu. Nikomu nie muszę mówić jaka była moja reakcja (jestem Cholerykiem ) ale nic przespałem się ze sprawą zapoznałem szczegółowo z wyceną i do dzieła. Wynająłem swojego rzeczoznawcę nie mówiąc mu nic bo chciałem żeby opinia jego była jak najbardziej obiektywna. A że Pan robiący wycenę był również powoływany jako biegły sądowy więc pomyślałem super na pewno będzie obiektywnie. zapłaciłem za wycenę 120 zł po paru dniach dostaliśmy wycenę na zlecenie moje. Jak się okazało wycena mojego rzeczoznawcy różniła się dokładnie 41,000 zł i wycenił auto na 67,000 zł. Huuuuura pomyślałem, ale to nie takie proste. aby coś zrobić w tej sprawie musiałem czekać aż bank wystąpi po klauzulę wykonalności i odda sprawę do komornika (niestety taka jest procedura w Polsce). A tu masz jak na złość bank wcale nie chciał oddać sprawy do sądu po klauzulę wykonalność tylko dręczyli nas jakimiś biurami windykacyjnymi.\r\nPrzez około roku opędzaliśmy się od telefonów z tych biur czy też kancelarii. aż w końcu wybuchłem przez telefon ( byłem bardzo niekulturalny dla pani która dzwoniła do mnie 120,000 razy dziennie) że w końcu osiągnąłem cel i poszli po klauzulę. Wówczas oddali sprawę do komornika. i dopiero wtedy mogłem działać. A mianowicie, wystąpiłem do sądu o wstrzymanie egzekucji komorniczej co sądy robią z automatu. Wówczas bank złożył sprzeciw od mojego wniosku i tak się rozpoczęła batalia. Sąd wyższej instancji z automatu oddalił banku zażalenie i skierował sprawę do sądu pierwszej instancji na rozpoznanie.\r\nodbyła się pierwsza rozprawa. Został przesłuchany mój rzeczoznawca potem został przesłuchany ich rzeczoznawca. Aż pod koniec Sędzia powiedział, że obie opinie są prywatnymi opiniami i jeśli ma wydać wyrok potrzebna jest opinia biegłego sądowego. Za co musiałem zapłacić, ale nie wahałem się bo wiedziałem że sprawa jest wygrana. jak się okazało biegły sądowy po ok 2 miesiącach wydał opinię z wyceną. hahahaha wycena okazała się lepsza niż moja bo aż na 77,000 zł wycenił wartość auta. sędzia wydał wyrok 9, marca 2017 a 23,03,2017 wyrok się uprawomocnił. Skakałem pod niebiosa mówię najważniejsze to się nie poddawać walczyć do samego końca. Każdy kto ma podobne kłopoty pewnie w tym momencie by mi zazdrościł, Lecz jeszcze nie ma czego. Ponieważ 15,04,2017 dzwoni do mnie KRUK i pyta się kiedy wpłacę im 40,000 zł wraz z odsetkami. Aż mnie zamurowało ( no i już wiece jak ciśnienie cholerykowi może skoczyć) ale po chwili się uspokoiłem i tłumaczę babce bo przecież niczemu winna że wygrałem z BNP Paribas sprawę o właśnie te 40,000 zł i że ona nie ma prawa egzekwować tego i mówię że 23,03,2017 się uprawomocnił. ana to mi pani przez telefon z rozbrajającą szczerością oznajmiła, że 21,03,2017 bank sprzedał im prawo własności do długu. Więc jak się można domyśleć jest 24,05,2017 i sprawa jeszcze nie załatwiona. Dwu krotnie wysyłaliśmy wyrok sądu do Kruka i nic dalej dzwonią :) ale już niedługo będę szykował pozew przeciw Bankowi. \r\nPozdrawiam i przepraszam że aż tak się rozpisałem\r\njeśli ktoś ma podobny problem z bankiem chętnie pomogę bezpłatnie wystarczy napisz nr telefonu w meilu imię i nazwisko zadzwonię trzeba tępic takie praktyki banków.