Bank Millennium

Adres siedziby:
Bank Millennium SA
ul. Stanisława Żaryna 2A
02-593 Warszawa

Infolinia Banku Millennium:
801 331 331
+48 (22) 598 40 40 (również z zagranicy)

(413 opinii)

Poniższe opinie są opiniami historycznymi. Obecnie możliwość dodawania nowych opinii jest wyłączona. Niektóre opinie podlegały moderacji treści. Nie weryfikowaliśmy, czy osoby tworzące poniższe opinie były klientami opisywanych instytucji lub korzystały z opisywanych usług.

413 Opinie

użytkownik
Ocena:
Proszę Państwa, jestem pracownikiem tego banku ale też klientem innych, takich jak ING, BGŻ, BZWBK; czytam opinie i jestem przerażona podejściem. Korzystam z banków kilkanaście lat, różnych, w zależności od tego jaką mam w danym momencie potrzebę i owszem zdarzało się że naliczyła mi się jakaś opłata, ale głównie dlatego, że nie spełniłam wymaganego warunku. Banki to potężne instytucje i nie mogą pobierać opłat ot tak sobie, podpisujecie przecież umowy, są cenniki, z którymi można się zapoznać bądź są dołączane do dokumentów, skoro doradcy są tacy źli i Was nie informują można zdać się na siebie a nie obarczać winą pracowników, tylko klienci tak naprawdę idą na łatwiznę i tego nie czytają, bo po co, przecież winny później się znajdzie. Nawet gdybym wyrecytowała cały cennik klientowi, to też będzie źle - bo za długo konto otwierane, bo klient nie zapamięta, bo i tak powie, że doradca mu nie powiedział. No i podziwiam, że klienci zawsze lepiej się znają na procedurach niż pracownicy...szkoda słów, trochę cierpliwości klientów i dobrych emocji a wszystkim będzie łatwiej, no i wystarczy słuchać i dopytać co jest w ofercie nie jasne albo powiedzieć pracownikowi co jest dla nas ważne, nie trzeba będzie później narzekać bądź pisać o czymś co mija się z prawdą

Komentarze (2)

użytkownik
~ Dorota  •  2012-12-28
Prosze Pani, ja tez jestem klientem kilku banków i takich absurdów jak w Millennium nie doswiadczyłam nigdzie. poniżej jedna z ostatnich historii: We wrześniu 2012 r. dokonałam wyceny nieruchomości w Szczecinie na którą został zaciągnięty kredyt hipoteczny w Banku Millennium. Wycenę zleciłam rzeczoznawcy z listy wskazanej przez Bank, zgodnie z zaleceniami wskazanymi przez Bank ustnie w kwietniu 2012 r. oraz pisemnie w piśmie z dnia 28 września 2012 r. Na początku października 2012 r. udałam się do banku w celu przedłożenia Operatu szacunkowego oraz uzyskania informacji czy zdążę podpisać aneks do umowy kredytowej przed dniem 28 grudnia 2012 r. kiedy to mija termin zapłaty składki ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Od pracownika Banku, Oddział Banku Millennium w Szczecinie przy ul. Mickiewicza 101, uzyskałam informację, iż jest jeszcze bardzo dużo czasu i że dobrze będzie jeżeli razem z wnioskiem o ponowną wycenę nieruchomości złożę wniosek o zmianę ubezpieczenia mieszkania z grupowego na indywidualne. Nie zdecydowałam się na złożenie podwójnego wniosku, z uwagi na fakt konieczności opłacenia składki ubezpieczenia przed uzyskaniem zgody Banku na zmianę wartości nieruchomości, która podobno jest formalnością. Z końcem października złożyłam wniosek o zmianę wartości nieruchomości na podstawie operatu szacunkowego. Po ok. dwóch tygodniach pojawiłam się ponownie w Banku w celu uzyskania informacji nt. złożonego wniosku. Niestety z Bankiem można kontaktować się jedynie osobiście lub listownie, telefonicznie jedynie z infolinią. Podczas wizyty 6 listopada uzyskałam informacje, iż poprzednio złożony wniosek był nieprawidłowy (uzyskany od pracownika banku i razem z nim wypełniany) i że muszę złożyć ponowny, który to oczywiście był również ?czystą formalnością?. Po złożeniu wniosku nie uzyskiwałam żadnych informacji z Banku a jedynie od rzeczoznawcy, który przygotował wycenę, że Bank ma uwagi do wyceny. Nie znam treści uwag, a przynajmniej nie w formie dokładnej gdyż Bank nie chciał mi ich udostępnić. Na początku grudnia zaniepokojona sytuacja ponownie udałam się do banku w celu uzyskania informacji. Podczas wizyty uzyskałam ustną informację, iż moja sprawa została przekierowana do archiwum i aby móc uzyskać zmianę wartości nieruchomości muszę złożyć ponownie ten sam wniosek oraz operat szacunkowy. Nie dostałam żadnej decyzji, listu, tylko informacje ustną w banku. Ponownie wypełniłam wniosek o zmianę wartości nieruchomości i złożyłam w placówce Banku. Po dwóch dniach tj 14 grudnia, podczas kolejnej wizyty w Banku uzyskałam informację, iż mój rzeczoznawca dostał ponowne pismo o wyjaśnienie operatu (nie znam treści) i pomimo faktu, iż rzeczoznawca ma jedynie dwie możliwości wyceny nieruchomości tj. operat szacunkowy i aneks do operatu, wysłał kolejne pismo wyjaśniające do Banku. 18 grudnia podczas kolejnej wizyty w Banku uzyskałam informację ustną, że Bank przyjmie operat ale obniży kwotę wyceny o 10%. Nie podano mi na jakiej podstawie pracownik Banku, wypełniający swoje obowiązki w Warszawie może stwierdzić, iż wartość danej nieruchomości jest inna niż na operacie szacunkowym. W związku z powyższym 18 grudnia poprosiłam pracownika Banku, oddział w Szczecinie u;. Mickiewicza 101 o decyzje pisemną o dwukrotnym odrzuceniu mojego operatu. Niestety do dnia dzisiejszego nie uzyskałam pisemnej decyzji, ani żadnego innego dokumentu. Nie mam nawet podstawy aby odwołać się od decyzji. pierwszy poprawny wniosek pozostał bez rozpatrzenia, na drugi możliwe że dostanę odpowiedź, ale tez tylko i wyłącznie z uwagi na fakt, iż o to poprosiłam podczas wizyty w placówce Banku. W miedzy czasie oczywiście została wyliczona składka ubezpieczenia, która w dniu dzisiejszym zostanie pobrana z mojego konta. Pomijam fakt, iż w placówce banku traktują mnie już od jakiegoś czasu jak intruza, ale nie mam innej możliwości kontaktu. więc może niech pani czasem spojrzy od strony klienta. pozdrawiam
użytkownik
~ Nowa klientka Millennium  •  2013-04-20
Szanowna Pani, należę do świadomych klientów, którzy przed złożeniem podpisu dokładnie zapoznają sie z regulaminem i ofertą . Poza tym lubię przekonać się na własnej skórze jak jest w danym banku. Nigdy nie jest tak ,że wszystkie produkty mi pasują . Dlatego mam dwa konta a kartę kredytową w trzecim bez konta, z której jestem zadowolona. Jest to karta w Polbanku , bo wymagania dla przeciętnego obywatela są realne. Zakupy na 3600 w roku robię lekko, ponieważ nie korzystam z kart debetowych. Nie wiem czy po połączeniu z z innym bankiem ta karta jeszcze jest w ofercie. W kazdym razie ja korzystam jeszcze na dobrych warunkach bez ubezpieczenia dalej i bez żadnych opłat . Odsetek nie mam , bo spłacam we własciwym czasie . Tak więc nie narzekam a wręcz chwalę tę kartę . W Millenium załozyłamj bezpłatne konto internetowe z darmowymi prze3lewami wewn. i zewn. Ale tak szczerze powiem ,że bank przyciągnął mniewyżej nieco oprocentowanymi lokatami a głównie możliwością zaciągania tanich kredytów pod aktywa płynne ( u mnie pod zastaw lokat).Czy stanie sie Millennium głównym moim bankiem to czas pokaże. Na pewno będę korzystac często z kredytów pod aktywa płynne.Mam dosyć kredytów z ubezpieczeniami , które sa zwyczajnie wyłudzane i nic nie zabezpieczają . Mam dosyć wysokich prowizji w mBanku zamiast ubezpieczenia 8 % prowizji. Kredyt w mBanku zaciągnęłam bo taka była potrzeba. Jednak spłace go 9 miesięcy wcześniej kredytem z Millenium . Odzyskam w ten sposób część pieniędzy . Jeśli coś w danym banku podoba mi sie to chwale , jesli nie to w to nie wchodzę .
dodaj komentarz +