413 Opinie

bank millennium ul wiatraczna!!szok jakiego świat nie doświadczył. otóż w obecności mojego kolegi z angli pojechałam załatwić przelew. wchodzimy do placówki i oczywiście podchodzimy do stoiska gdzie siedziała Pani obsługująca..... następnie moj kolega zapytał mnie po angielsku ....czy ta Pani to jakaś striptizerka i chyba pomyliła miejsca pracy!!!!poprostu myślałam że umrę ze wstydu....kobieta siedząca miała biust na wierzchu i widoczny biustonosz!!!!tylko sutki były zakryte!!!! to skandal i nie do opisania cyrk......niemogłam wytrzymać ze wstydu i nerwów i powiedziałam jej wprost na głos....proszę schować ten okropny biust.....a mój kolega nie rozumiał po polsku ale śmiał się jak norka z jej widoku!!!! i to jest jednośtka banku!!!!to skandal...... następny incydent .....udałam sie do banku w celu dokonania płatności dotyczącej spłaty karty debetowej w całości. podchodzę do Pani obsługującej o ciemnych włosach i zadaję pytanie....jaką kwotę muszę wpłacić aby karta debetowa była w całości spłacona.....a Pani mi odpowiada jaką kwotę mam na karcie już wpłaconą i że ja nie musze dokonać kwoty brakującej w całości!!! poprostu doznałam nerwów z powodu braku wiedzy tej kobiety....ona mnie informuje o kartach kredytowych nie debetowych a ja jej mówię o karcie debetowej którą należy spłacić do końca każdego miesiąca w całości.....ci ludzie nie mają pojęcia o produktach banku i wprowadzają klienta w błąd......około 6 miesięcy wstecz jeden z Panów placówki przekazał mi dokładnie taką samą informację co ta kobieta i na koniec miesiąca dostałam z banku upomnienie do spłaty całej karty i przez to mogłam znaleść się w biku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!następnie poprosiłam o natychmiastową obsługę innej kobiety znajdującej się w tym banku.... podchodzę do następnej osoby o bląd tłustych niedomytych włosach i zadaję pytanie dotyczące kwoty....a ta kobieta odpowiada mi to samo co poprzednia...to jest totalny szok.....i powiedziałam jej że oni nie mają wiedzy na temat produktów....a ona jak to usłyszała to rzuciła mi na blat pieniądze które chciałam wpłacić i nie chciała dokonać realizacji przelewu.....to ja w głos jej powiedziałam że ma jeszcze 15 minut na przyjęcie pieniędzy bo w innym przypadku karta debetowa nie będzie w całości spłacona i wiążą się z tym problemy adnotacji w biku......i w chwili kiedy nie przyjmie pieniędzy żądam oświadczenia że nie przyjęto pieniędzy w placówce w banku..... po tym przyjeła te pieniądze która ja sama wyliczyłam i dałam jej do wpłaty ,nawet nie wiedziałam czy kwota jest prawidłowa ale wolałam wpłacić więcej niż mieć problemy! szkoda że byłam sama bo jakbym miała świadka to poprostu opuściłabym placówkę po tym jak mi rzuciła pieniądze na blat i nie chciała przyjąć....oraz natychmiast zawiadomiłabym dyrekcję na żaryna o całym zajściu aby uniknąć problemów dotyczących niespłaconej karty debetowej....... nierozumiem jak mogą w banku pracować tego rodzaju ludzie....bank opisuje siebie jako najlepszy w polsce ale chyba nie zna dokłanie swoich wszystkich placówek i opini o tym co ci ludzie robią!!!!!!! proszę wziąść przykład z banku śląskiego!!! tam ludzie są czyści i mają wiedzę......korzystam z ich usług w różnych walutach.....nigdy nie spotkałam się z problemami.......Panie tam są ubrane stosownie wyglądają estetycznie i przyjemnie!!!! każdy oddział jest pachnący i przyjemny.... a w millennium przy wiatracznej kobiety o brudnych włosach ,paznokciach ...niedomyte i pogniecione ubrania...co to jest!!!!!!!!!!!!!!!!!! placówka wyglądająca okropnie .....zawsze okrutny zapach !!!!! totalna katastrofa!!!!!!!!!!!!!!!!! 6727