~ klient BPH • 2012-06-05
Ocena:
opieszałość;
nieznajomość podstawowych przepisów prawnych przez analityków;
nieumiejętność czytania podstawowych informacji ze zrozumieniem (nawet uczeń podstawówki to potrafi);
brak przepływu informacji między panienkami z infolinii (które nic więcej nie moga dla pana zrobić) a analitykami/weryfikatorami;
nierzetelne informacje na stornie internetowej - o reklamie "po prostu fair" nie wspomnę;
kłamstwo i robienie z ludzi idiotów;
bak jakiejkolwiek spójności w działaniu - spontaniczne wysuwanie kolejnych bzdurnych wniosków do spełnienia;
żadanie oświadczeń typu: oświadczam,że czynsz, który płacę, nie jest czynszem,tylko zaliczką za zarządzanie nieruchomością;
opinia: największemu wrogowi nie polecam tego banku.
1o tygodni temu złożyłem wniosek o zmianę zabezpieczenia hipoteki - 5 lat spłacam kredyt we franku, rata urosła, więc zapadła decyzja o zamianie mieszkania na mniejsze za dopłata, z chęcia spłaty połowy kredytu,aby zmniejszyć ratę. do "zahipoteczenia" przedstawiam dwa mieszkania o zbliżonej wartosci. informacja czas oczekiwania: dwa tygodnie. dostarczam wszystkie wymagane dokumenty wg informacji za strony, poświadczane każdorazowo za zgodność przez pracownika oddziału.i tu zaczyna się szereg absurdów:
zle wykreskowana weryfikacja zatrudnienia (podważanie prawdomówności dyrektora zakładu oraz głównej księgowej), żądanie wytłumaczenia się na pismie przez mnie,skąd mam wpływy na konto,ktore nie sa wynagrodzeniem,niewyrazna pieczatka z innego banku o zamknięciu karty kredytowej, oswiadczenie napisane przez mnie, poswiadczone przez zarzadce budynku, że czynsz nie jest czynszem.oświadczenie, które musze napisac, z informacją, gdzie sie urodziłam (mimo dostarczenia przez mnie wypełnionego wniosku, dwóch aktów notraialnych z pełnymi danymi, kserokopii dowodu osobistego poświadczonego za zgodność z oryginałem w formacie A4), w iędzyczasie podnieśli mi marżę o 90%, alepo mojej interwencji w KNFie i w centrali zmniejszyli prawie do poziomu poprzedniej, i teraz, największy hit - mam dostarczyć zaswiadczenie z ZUSu i Urzędu Skarbowego o niezaleganiu z płatnościami za działalność, którą miałam zarejestrowana przez jeden-1- dzień. pracownice US i ZUSu nie sa w stanie wystawić mi takich zaświadczen, ponieważ nie widnieje w ewidencji. dostaje takie zaświadczenie o nieistnieniu w ewidencji i, co z tego wynikia, nie moge zalegać z płatnościami, skoro mnie tam nie ma. dla analityka nie jest to istotne. ma byc zaświadczenie o niezaleganiu i już. powołuje się na ustawę o ograniczaniu barier z 2011r. na nic to się nie zdaje. sprawa trwa 10 tydzień i chociaż mam 0d 10 lat te sama umowę na czas nieokreślony, daje do zabezpieczenia 2 mieszkania, nie mam innych zadłużeń,spłacam połowę kredytu, wciąż nie spełniam warunków,aby zadowolić analityka - tajemniczego gościa, z którym kontakt jest niemożliwy.dzielnie dziunie z infolinii bronią go własna piersią i ani mowy nie ma o tym,aby się z nim skontaktować.i spytać o jego tajemniczy tok rozumowania.
moja sprawa jest w dalszym ciągu nierozwiązania.ludzie,z którymi chcę zamienic mieszkanie, wycofują się,bo nie będą tyle czekać.
tak więc, informuję wszystkich naiwnych,którym w oko wpadnie aktor ze znanego serialu o dobrych lekarzach i reklama tego banku NIE FAIR i banku NIE PROSTYCH ZASAD, aby omijali go szerokim łukiem.
olewanie klienta, magiczne,absurdalne warunki do spełnienia, inwigilacja, niekompetencja, opieszałość to ich wizytówka. zastanawiam się na nad napisaniem pozwu zbiorowego z wypunktowaniem tych wszystkich niedociągnięć. skargi do KNFu i Sądu Arbitrażowego już wysłałam i czekam na odpowiedz.
wiem na pewno,że ani pracownikom banku,ani tym bardziej ich przełożonym nie zależy na klientach.to zadziwiające,bo przecież z naszych pieniędzy otrzymuja całkiem niemałe pensje
4773