Bank BPH

Adres siedziby:
ul. płk. Jana Pałubickiego 2
80-175 Gdańsk

Adres korespondencyjny:
Bank BPH SA
ul. płk. Jana Pałubickiego 2
80-175 Gdańsk

Adres siedziby w Warszawie:
ul. Towarowa 25A
00-958 Warszawa

Infolinia Banku BPH:
Centrum sprzedaży - Klient Indywidualny:
801 406 406
58 300 70 69

Centrum obsługi - Klient Indywidualny:
801 889 889
58 300 75 00

Centrum sprzedaży - Firmy:
801 333 111
58 308 50 37

Centrum obsługi - Firmy:
801 225 355
58 308 56 00

(165 opinii)

Poniższe opinie są opiniami historycznymi. Obecnie możliwość dodawania nowych opinii jest wyłączona. Niektóre opinie podlegały moderacji treści. Nie weryfikowaliśmy, czy osoby tworzące poniższe opinie były klientami opisywanych instytucji lub korzystały z opisywanych usług.

165 Opinie

użytkownik
Ocena:
opieszałość; nieznajomość podstawowych przepisów prawnych przez analityków; nieumiejętność czytania podstawowych informacji ze zrozumieniem (nawet uczeń podstawówki to potrafi); brak przepływu informacji między panienkami z infolinii (które nic więcej nie moga dla pana zrobić) a analitykami/weryfikatorami; nierzetelne informacje na stornie internetowej - o reklamie "po prostu fair" nie wspomnę; kłamstwo i robienie z ludzi idiotów; bak jakiejkolwiek spójności w działaniu - spontaniczne wysuwanie kolejnych bzdurnych wniosków do spełnienia; żadanie oświadczeń typu: oświadczam,że czynsz, który płacę, nie jest czynszem,tylko zaliczką za zarządzanie nieruchomością; opinia: największemu wrogowi nie polecam tego banku. 1o tygodni temu złożyłem wniosek o zmianę zabezpieczenia hipoteki - 5 lat spłacam kredyt we franku, rata urosła, więc zapadła decyzja o zamianie mieszkania na mniejsze za dopłata, z chęcia spłaty połowy kredytu,aby zmniejszyć ratę. do "zahipoteczenia" przedstawiam dwa mieszkania o zbliżonej wartosci. informacja czas oczekiwania: dwa tygodnie. dostarczam wszystkie wymagane dokumenty wg informacji za strony, poświadczane każdorazowo za zgodność przez pracownika oddziału.i tu zaczyna się szereg absurdów: zle wykreskowana weryfikacja zatrudnienia (podważanie prawdomówności dyrektora zakładu oraz głównej księgowej), żądanie wytłumaczenia się na pismie przez mnie,skąd mam wpływy na konto,ktore nie sa wynagrodzeniem,niewyrazna pieczatka z innego banku o zamknięciu karty kredytowej, oswiadczenie napisane przez mnie, poswiadczone przez zarzadce budynku, że czynsz nie jest czynszem.oświadczenie, które musze napisac, z informacją, gdzie sie urodziłam (mimo dostarczenia przez mnie wypełnionego wniosku, dwóch aktów notraialnych z pełnymi danymi, kserokopii dowodu osobistego poświadczonego za zgodność z oryginałem w formacie A4), w iędzyczasie podnieśli mi marżę o 90%, alepo mojej interwencji w KNFie i w centrali zmniejszyli prawie do poziomu poprzedniej, i teraz, największy hit - mam dostarczyć zaswiadczenie z ZUSu i Urzędu Skarbowego o niezaleganiu z płatnościami za działalność, którą miałam zarejestrowana przez jeden-1- dzień. pracownice US i ZUSu nie sa w stanie wystawić mi takich zaświadczen, ponieważ nie widnieje w ewidencji. dostaje takie zaświadczenie o nieistnieniu w ewidencji i, co z tego wynikia, nie moge zalegać z płatnościami, skoro mnie tam nie ma. dla analityka nie jest to istotne. ma byc zaświadczenie o niezaleganiu i już. powołuje się na ustawę o ograniczaniu barier z 2011r. na nic to się nie zdaje. sprawa trwa 10 tydzień i chociaż mam 0d 10 lat te sama umowę na czas nieokreślony, daje do zabezpieczenia 2 mieszkania, nie mam innych zadłużeń,spłacam połowę kredytu, wciąż nie spełniam warunków,aby zadowolić analityka - tajemniczego gościa, z którym kontakt jest niemożliwy.dzielnie dziunie z infolinii bronią go własna piersią i ani mowy nie ma o tym,aby się z nim skontaktować.i spytać o jego tajemniczy tok rozumowania. moja sprawa jest w dalszym ciągu nierozwiązania.ludzie,z którymi chcę zamienic mieszkanie, wycofują się,bo nie będą tyle czekać. tak więc, informuję wszystkich naiwnych,którym w oko wpadnie aktor ze znanego serialu o dobrych lekarzach i reklama tego banku NIE FAIR i banku NIE PROSTYCH ZASAD, aby omijali go szerokim łukiem. olewanie klienta, magiczne,absurdalne warunki do spełnienia, inwigilacja, niekompetencja, opieszałość to ich wizytówka. zastanawiam się na nad napisaniem pozwu zbiorowego z wypunktowaniem tych wszystkich niedociągnięć. skargi do KNFu i Sądu Arbitrażowego już wysłałam i czekam na odpowiedz. wiem na pewno,że ani pracownikom banku,ani tym bardziej ich przełożonym nie zależy na klientach.to zadziwiające,bo przecież z naszych pieniędzy otrzymuja całkiem niemałe pensje