Najwyższy czas na paszport!

Przy wyjazdach zorganizowanych biura turystyczne przypominaj uczestnikom o obowiązku posiadania paszportu.

– Zdarza się, że ludzie kupują wycieczkę last minute, a następnie przychodzą do nas, by wyrobić sobie nowy paszport – opowiada pracownica biura paszportowego. – To zdecydowanie za późno.

Przy wyjazdach indywidualnych (a z takiego sposobu wypoczynku korzysta już przeszło połowa wyjeżdżających za granicę Polaków) zdarza się nam o tym dokumencie zapomnieć.

Na paszport czeka się do 30 dni. Nie ma znaczenia, czy jest to dokument wyrabiany po raz pierwszy, czy też wznawiany, bo dotychczas posiadany stracił już ważność. Zimą czeka się krócej, o tej porze roku dłużej, bo więcej Polaków przypomina sobie, że urlop tuż, tuż, a oni nie mają paszportu w ogóle lub leżący w szufladzie dokument jest już nieważny.

Wniosek o paszport trzeba złożyć osobiście. Od 17 stycznia br. można to zrobić w wydziale paszportowym dowolnego urzędu wojewódzkiego na terenie całego kraju, bez względu na miejsce zameldowania. Ale uwaga: gotowy dokument trzeba będzie odebrać w tym samym miejscu! Przy wznawianiu paszportu należy przedstawić dotychczas posiadany, a to w celu jego anulowania.

W momencie składania wniosku dowiemy się, jak długo będziemy musieli czekać na nowy paszport. Aktualny status realizacji wniosku o wydanie paszportu można na bieżąco, bez wychodzenia z domu, śledzić na stronie internetowej www.paszporty.msw.gov.pl Wystarczy tylko we właściwe pole na tej stronie wpisać szesnastocyfrowy numer sprawy umieszczony na potwierdzeniu złożenia wniosku. Na tej samej stronie można także znaleźć inne najistotniejsze informacje dotyczące wydawania paszportów.

Niestety – wyrobienie paszportu (zarówno pierwszego, jak i wznawianego), kosztuje. Standardowa opłata za dokument ważny przez 10 lat wynosi 140 zł. Ale są zniżki. Uczniowie od 13 roku życia, studenci, emeryci, renciści, osoby niepełnosprawne i współmałżonkowie pozostający na ich wyłącznym utrzymaniu, kombatanci i osoby będące ofiarami represji wojennych i okresu powojennego za paszport ważny również przez 10 lat zapłacą połowę tej kwoty – 70 zł. A dzieci do 13 roku życia jedynie 30 zł, ale paszport dla nich ważny jest tylko przez 5 lat. Także 30 zł kosztuje wydanie paszportu tymczasowego. Osoby, które w dniu złożenia wniosku mają ukończone 70 lat, dostaną paszport za darmo. W każdym przypadku trzeba dodać koszt zdjęć (20–40 zł – zależnie od tego, jak bardzo ceni się fotograf).

Słono kosztuje paszport wznawiany po utracie (zgubienie, niektóre przypadki kradzieży) lub zniszczeniu starego z przyczyn zawinionych przez jego posiadacza. Ile? 420 zł! Plus, oczywiście, zdjęcie.

Powie ktoś: „Po co tyle zachodu? Przecież do wielu krajów Polacy mogą wjechać na podstawie dowodu osobistego!” To fakt. Ale „do wielu” nie oznacza „do wszystkich”. Służby graniczne Egiptu, Tunezji czy Tajlandii, popularnych przecież kierunków naszych turystycznych wypraw, bez ważnego paszportu Polaków do swoich krajów nie wpuszczą. Tylko z dowodem osobistym możemy natomiast wjechać do tak egzotycznych dla nas państw, jak np. Gwadelupa, Gujana Francuska, Martynika, Nowa Kaledonia, Polinezja Francuska, Reunion, Wyspy Kanaryjskie, Wyspy Owcze, Madera i Azory, czy do wręcz superegzotycznych: Majotta, Saint Pierre i Miquelon, Francuskie Ziemie Południowo-Polarne, Wallis i Futuna (kto wie, gdzie szukać czterech ostatnich krajów, powinien mieć z geografii szóstkę z plusem!). Na ułatwienia możemy liczyć dlatego, że są to kraje wciąż w jakiś sposób zależne od państw wchodzących w skład Unii Europejskiej, a do wjazdu do nich upoważnia nas przecież właśnie tylko dowód osobisty.