O emeryturze każdy stara się nie myśleć: bo jej nie dożyję, bo i tak będzie źle, bo szkoda mi teraz odkładać, bo inflacja… Każdy powód jest dobry, żeby uspokoić sumienie, bo przecież nikomu innemu poza sobą krzywdy nie zrobimy. A może problem leży w tym, że nikt tak właściwie nie wie, czym jest III filar?
Wiedzę o finansach najczęściej nabywamy od najbliższej rodziny. Pokolenie rocznika ¢60 postrzega system emerytalny przez pryzmat zmian ze stycznia 1999 roku. Zmiany demograficzne i społeczne uczyniły ówczesny system niewydolnym (przestaliśmy wyrabiać na emerytury dla naszych dziadków). Od tej pory zabezpieczamy emeryturę trzema filarami:
- ZUS – emerytura dla naszych dziadków i rodziców
- OFE – obowiązkowa inwestycja (aktualnie 2,3% naszego wynagrodzenia…)
- III filar – zwany nieobowiązkową prywatną inwestycją
W 1999 roku nastąpił też „niespodziewany” wysyp agentów ubezpieczeniowych oferujących II i III filar. Na rynku dominowały dwie instytucje: Nationale Nederlanden (obecnie Bank ING) i Commercial Union (obecnie Towarzystwo Ubezpieczeń AVIVA). Brak realnej konkurencji i duży popyt negatywnie wpłynęły na jakość oferowanych umów, co odbiło się czkawką na opinii Polaków. Ludzie, idąc za „modą emerytalną” podpisywali umowy praktycznie nic o nich nie wiedząc. Nieświadomie łamali warunki ubezpieczenia, wiele na tym tracąc.
ZOBACZ też: Jak prosto sprawdzić czy masz dobre OFE?
Co powie Ci agent
Wraz z III filarami zrodził się również nowy, bardzo dochodowy zawód agenta ubezpieczeniowego. Ludzie są zachwyceni wielozadaniowością ich „osobistego doradcy”. Dzięki niemu, mogą zabezpieczyć przyszłość swego dziecka, ubezpieczyć żonę, psa, samochód i okna bez ruszania się z ulubionego fotela, stojącego naprzeciw telewizora. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy zajrzymy do ogólnych warunków umowy i poznamy ciemną stronę naszej „świetnej” umowy.
W rozmowie z agentem należy pamiętać, że jest on jedynie przedstawicielem konkretnej instytucji, która niekoniecznie jest liderem rankingów. Ubezpieczenie z funduszem kapitałowym, bo tak nazywa się III filar najczęściej proponowany przez agentów, jest najzwyklejszym połączeniem ubezpieczenia na życie i inwestycji na przyszłość. Efekt jest zazwyczaj taki, że dużą część naszej składki pochłania dosyć drogie ubezpieczenie na życie, a nasza inwestycja emerytalna generuje więcej kosztów niż zysków.
Co powie ci doradca
Stosunkowo od niedawna prym wiodą „niezależni” doradcy finansowi. Bez wahania można powiedzieć, że są bardziej niezależni od agentów ponieważ pośredniczą kilku instytucjom na raz. Mimo to, żaden doradca nie może powiedzieć, że jest całkowicie niezależny.
Jedyną formą III filaru jaką zaproponuje klientowi broker będzie tzw. platforma funduszy inwestycyjnych (unit-linked). Jest to świetna forma inwestowania w przyszłość, pod jednym warunkiem: ktoś kompetentny zarządza naszym portfelem inwestycyjnym, a z tym często bywa ciężko.
III filar jest…
…po prostu prywatną inwestycją. Każde działanie, które w przyszłości może Ci dostarczyć dodatkowych pieniędzy jest, w rozumieniu prawa, III filarem. Może to być dochód z najmu mieszkania, inwestycja giełdowa, lokata oraz wszystkie mniejsze inwestycje, które gwarantują zysk.
W obecnych czasach zabezpieczenie emerytury jest niezbędne i ta kwestia nie podlega dyskusji. Tylko, czy warto łapać się pierwszej oferty z brzegu? Moim zdaniem zdecydowanie nie. Emerytura, tak jak i kredyt hipoteczny, jest decyzją na całe dorosłe życie i warto poświęcić trochę czasu na porównanie ofert w celu uniknięcia późniejszych rozczarowań.
Komentarze
Właściciel serwisu eBroker.pl - Rankomat.pl nie weryfikuje opinii, recenzji czy ocen użytkowników zamieszczanych za pośrednictwem systemu Disqus, zarówno w zakresie ich rzetelności, jak i wiarygodności. Nie możemy potwierdzić, czy użytkownicy faktycznie korzystali z produktów i usług banków, firm pożyczkowych i Towarzystw Ubezpieczeniowych (TU) (za pośrednictwem portali należących do rankomat.pl lub bezpośrednio na stronie instytucji), których dotyczy opinia.
Jednocześnie informujemy, że w Serwisie publikowane są zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.