Sygma Bank

Adres korespondencyjny:

Sygma Bank Polska S.A. ul. Suwak 3 02-676 Warszawa

Infolinia Sygma Banku:
801 100 600
22 201 37 00

(205 opinii)

Poniższe opinie są opiniami historycznymi. Obecnie możliwość dodawania nowych opinii jest wyłączona. Niektóre opinie podlegały moderacji treści. Nie weryfikowaliśmy, czy osoby tworzące poniższe opinie były klientami opisywanych instytucji lub korzystały z opisywanych usług.

Sygma Bank Polska S.A. jest częścią Grupy BNP Paribas Personal Finance. Specjalizuje się w aktywnym wspieraniu sieci detalicznych poprzez usługi finansowe i pozafinansowe, jak również kredyty…

zobacz więcej »

Dodaj opinię

205 Opinie

użytkownik
Ocena:
witam,miałam u nich 3 kredyty wszystkie spłacone regularnie wcale nie były większe odsetki niż w banku 1kredyt brałam 6lat temu ,nie mając zdolności kredytowej u nich dostałam pirwszy drugi i trzeci kredyt w odstępie sześcio-miesięcznym ,po spłacie poprosiłam pisemnie o zamknięcie konta i karty praktiker po miesiącu dostałam pismo o zamknięciu,jest jedyny mankament trzeba płacić regularnie aby nie przychodziły monity ,ja nic do nich nie mam ......... skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
tragiczny, najgorszy bank, okradaja klienta na kazdym kroku, ze nie wspomne o nachalnych telefonach pare razy dziennie skomentuj opinię (2) »
użytkownik
Ocena:
popieram poprzednie wypowiedzi, ten bank to jakies straszne oszustwo, wydzwaniają do mnie codziennie co godzine, chyba zglosze sprawe na policja bo ma dosc. Mam niewielkie zadluzenie, a zorientowalam sie że sciagaja kase za ich telefony do mnie skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
omijajcie go szerokim łukiem długo tam pracowałem bałagan niesłychany dyspozycje nie realizowane na czas śmieszne produkty kredytowe straszne koszta skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
Czytając Państwa posty jestem przerażona bezkarnością tego banku. Traktują ludzi jak przedmiot a nie jak klienta. Różne sytuacje w życiu mogą się zdarzyć i bank w tej sytuacji powinien pomóc, a z tego co widzę =czytam , to dołują ile się da. Proponuję DOMAGAC się od banku, aby na pismie przysłali o zakończonej spłacie kredytu. Ja zawsze proszę o takie pismo i jeszcze mi nie odmówiono. Powodzenia skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
Wysokość oprocentowania: 3 lata ponad 100% według pana na infolinii nic strasznego, bo aż na trzy lata !!!!!!!!. Dostęp internetowy: nie korzystałam. Wysokość opłat i prowizji: kosmiczna !. Szybkość przyznania / wypłacenia kredytu: to zależy od formy przyznawania kredytu. Możliwość negocjacji oferty: nie korzystałam. Minimum formalności: bez komentarza. skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
Bank, w którym panuje wyjątkowy bajzel. 3 lata temu kupiłam na kredyt sprzęt RTV AGD. Z jedną ratą się spóźniłam. Napisałam więc do nich, żeby podliczyli mnie ile mam dopłacić. Należność uregulowałam. Minął rok, a ja otrzymuję telefon z tego banku o godzinie 20,30 wieczorem i Pani niegrzecznie prosi mnie o wyspowiadanie się z moich danych osobowych. Wzburzyło mnie to trochę i powiedziałam, że obcej osobie co do której nie mam pewności skąd dzwoni nie będę się zwierzać . Oddzwoniłam do nich następnego dnia, z pytaniem o co chodzi. Wyjaśnili mi, że zalegam z ratami, bo kredyt nie spłacony w terminie 6 miesięcy przechodzi na 2 czy 3 letni, jakoś tak i że jeszcze mam im płacić przez następne 10 miesięcy (niewielkie raty po 100 zł każda). Ponieważ sprawa była sprzed 1-2 lat, więc przyznam szczerze, że nie pamiętałam już o co chodziło. Grzecznie zaczęłam spłacać raty. Po zapłaceniu 4 raty, otrzymuję od banku sms, że moja dyspozycja została przekazana do realizacji. Drapię się w głowę bo żadnej dyspozycji nie składałam. Ale człowiek swoje lata ma, wiec może nie wszystko już dokładnie pamięta, myślę sobie. Pewnie oni mają wszystko w komputerze wiec wiedzą lepiej. Tydzień później, dostaję awizo z poczty z informacją o przekazie pieniężnym. Idę na pocztę i odbieram ponad 500 zł z Sygmabanku na Święta. Myślę sobie, zwariowali, czy co. Dzwonię do Sygmabanku, "ale o co chodzi, prze Pani ?" A Pani mi grzecznie odpowiada, że kredyt cały mam spłacony a to co mi zwrócili to nadpłata, i że już nic nie muszę płacić. Pytam ją jeszcze ze 3 razy czy oby na pewno się nie myli niech sprawdzi jeszcze raz. A ona, że na pewno, wszystko jest rozliczone i uregulowane. Więc ja się grzecznie pytam siebie w duchu, po co było to całe zawracanie głowy, telefony po nocy, kazanie mi płacić 10 kolejnych rat, skoro okazało się, że tak na prawdę to oni mi byli winni pieniądze, bo oddali mi więcej niż ja zapłaciłam im w tych ostatnich 4 ratach. Gdzie tu jest logika ???? skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
porazka uwazajcie ludzie banda oszustow po 2 latach przyslali do zaplaty 770 zl za karte kredytowa zalamka pozdrawiam skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
Złodzieje oszuści brak kompetentnych osob kłamią i naciągają! skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
banda oszustow i zlodzieji omijajcie to bagno z daleka wydebili ode mnie dwukrotnosc splaty i dalej wołają skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
Totalna porażka.Rozgonic to cale towarzystwo na bezrobocie.Czas oczekiwania na polaczenie i sluchanie kretynskiej melodyjki 20 minut.Niech sie wynosza z Polski. skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
A ja się wypowiem od innej strony. Miałem okazję przez prawie 2 lata pracować dla tego banku przy okazji projektu związanego z ich kartami kredytowymi. Powiem Wam, że jakkolwiek polityka tego banku budzi duże wątpliwości to nigdzie indziej, w żadnym banku, dla którego pracowałem, nie spotkałem się z takim chamstwem ze strony klientów. Bluzgi, rzucanie słuchawką, grozby, zastraszanie, fałszowanie danych kontaktowych, wprowadzanie konsultantów w błąd, umawianie sie na konkretną godzinę a potem notoryczne unikanie kontaktu - to jest chleb powszedni jeśli chodzi o klientów Sygma Bank. Dziwicie się, że bank ma do Was takie podejście? Popatrzcie na siebie bo jacy klienci taki bank. Dodam, że przynajmniej jeden klient tego banku będzie miał proces o zniesławienie i znieważenie. Może resztę to czegoś nauczy... skomentuj opinię (2) »
użytkownik
Ocena:
banda zlodziei i oszustow skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
Potwierdzam to banda złodziei,w maju spłaciłam kredyt,od konsultanta usłyszałam,że wszystko jest ok,i co w październiku dostałam zawiadomienie,że mam zaległość.Złożyłam reklamację w odpowiedzi dostałam,że konsultant nie ma obowiązku informowania o zaległości,w maju była zaległość 84zł a do października urosła do 452zł,masakra,same odsetki,gdzie mogę zgłosić skargę?Proszę o info. skomentuj opinię (1) »
Dodaj opinię