PKO Bank Polski

Adres siedziby:
Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski Spółka Akcyjna
ul. Puławska 15
00-975 Warszawa

Infolinia PKO BP:
801 302 302

(616 opinii)

Poniższe opinie są opiniami historycznymi. Obecnie możliwość dodawania nowych opinii jest wyłączona. Niektóre opinie podlegały moderacji treści. Nie weryfikowaliśmy, czy osoby tworzące poniższe opinie były klientami opisywanych instytucji lub korzystały z opisywanych usług.

PKO Bank Polski jest największym i jednym z najstarszych banków w Polsce. W ostatnich latach, w warunkach rosnącej konkurencji i kryzysu fi…

zobacz więcej »

Dodaj opinię

616 Opinie

użytkownik
Ocena:
pko bp skasowal mnie juz przez 11lat okolo 2500zl za zlote konto (teraz chyba sie nazywa konto aurum ) i co z tego mam? nic, procz nerwow bo za kazdym razem musze sie umawiac na spotkanie. nie moge sobie ot tak wejsc do banku i zalatwic normalnie sprawe. chcialem juz to zlikwidowac dawno temu ale mj doradca wmawial mi ze to razem z kredytem i ze sie nie da , ze musze to miec. dopiero teraz po latach doradca powiedizal mi ,to niech pan sobie zamieni na zwykle w odddziale. Nie polecam , zadnych plusow nie odczulem z posiadania tego konta. kredytow dodatkowych zadnych mi w tym czasie nie udzielono. nie oferowano nic szczegolnego procz tego co widze na reklamach strony glownej ipko. obsluga konta internetowego tez nie jest zadowalajaca. w innych bankach maja duzo lepsze i prostsze funkcje. skomentuj opinię (1) »
użytkownik
Ocena:
konto aurum uwaga zlote konto! Lepsze konto moze oznaczac wicej problemow jak w moim przypadku! NIE WSZSYTKO ZŁOTO CO SIĘ ŚWIECI PKO BP mam zlote konto w pkobp . zaoferowali mi (oferuja atrakcyjne produkty) kredyt odnawialny na ..okoo 20procent.. (ostatnio sie dowiedzialem ze jest jednak na 10% ale to trzeba byc dobrym z matematyki i bankowosci zeby umiec to policzyc. Dodatkowo 200zl za podpisanie umowy kasują i za rok sie umowa odnawia o ile masz 2stowy na koncie. Ja dziekuje. na ulicy z ulotek znajde taniej. jako zloty klient (bardziej sie czuje jak zlota dojna krowa) mam opieke dedykowanego doradcy. Za zlote konto place miesiecznie chyba 19.90 co daje za 10lat okolo 2400zł ! tak,mam doradce ktory albo odbierze albo szybciej bedzie zadzwonic czy dowiedziec sie tradycyjna metodą. Po co mi zresztą doradca??? Aby mi powiedizal ze czegos nie wie i musze sie udac do swojego oddzialu??? albo zeby mi powiedzial ze moge sobie wziazc kredyt na 20procent co widze online ??? Odradzam placenia za "lepsze" konto w pkobp. Ja nie jestem zadowolony. Aby je skasowac (zamienic na zwykle) panie jeszcze sie nie dowiedzialy czy bedzie potrzebny aneks do mojego starego kredytu. Po prostu sie wkopalem (az odkryłem złoto :d ) i teraz ciezko sie z tego wydostac a radosci z tego zadnej. Juz 5razy bylem w banku, albo tej babki nie ma albo mnie w blad wprowadzaja, przyjedz pan to pan zalatwisz sprawe z zamknieciem wspanialego zlotego konta! Dzisiaj dzwonie od rana i nic.Pani ktora sie tym zajmuje nie odbiera. Inne panie mowia ze musze cierpliwie dalej probowac sie dodzwonic. Tylko jedna osoba sie tym zajmuje w calym oddziale! Chyba bede musial jechac do innego banku aby zamienic zlote konto na zwykle albo je po prostu skasowac. W nosie mam ich przywileje zlotego konta. Tak mnie urządzili ze nic nie moge zalatwic. skomentuj opinię (1) »
użytkownik
Ocena:
NIE NIE WARTO SIE TAM PCHAĆ!!! Chyba że chcesz skończyć w psychiatryku i to w najlepszym wypadku. W PKO na infolinii pracowałam 1.5 roku około. Było miło na umowie zlecenie. Mogłam zarobić niezła sumkę. Ale w momencie przejścia na umowę o pracę... Porażka. Jestem studentką studiów zaocznych. Obiecywali że będą szli na rękę żebym miała inne weekendy pracujące niż te w których mam zjazdy. I co? Okazało się że płaciłam za zajęcia na które w większości nie chodziłam bo pracę miałam (a jakże) w weekendy w których miałam zajęcia. Dalej. Do PKO przyszłam za namową kolegi który jest tam kierownikiem (tzw. KZ) . W momencie kłótni (W SPRAWIE PRYWATNEJ) z nim zaczęło się moje piekło. Koles potrafił iść do menadżera z prośbą o nie przedłużenie mi umowy. Oczywiście o tej akcji dowiedziałam się parę miesięcy później bo menadżerka uznała że po co mnie wzywać i rozmawiać ze mną. Nie miałam tutaj żadnej linii obrony. W efekcie czego zamiast umowy na czas nieokreślony dostałam umowę na pół roku z wytłumaczeniem "musimy poobserwować czy nadajesz się do pracy w banku". Kolejna sprawa. Dzwonisz do byle którego KZ z pytaniem zadanym przez klienta (bo dzięki szkoleniom zrobionym po łebkach nie jesteś w stanie sam udzielić odpowiedzi) a KZ odpowiada ci "a co ja mam ci z rękawa wytrzepać odpowiedź?". Osoba która teoretycznie powinna wiedzieć więcej niż ty bo teoretycznie za nic tego stanowiska nie piastuje. Pomijając fakt że która normalna firma trzyma na stanowisku kierownika osobę która załóżmy ma na 10 do pracy a przychodzi na 13 bo kto jej zabroni. Zwykli konsultanci w większości są naprawdę spoko osobami. Więcej dowiesz się od nich niż od kierowników. Przerwy oki, na 8h pracy masz 50 min przerwy ale spróbuj ją przekroczyć o ddoslownie 1 min a już idziesz na drugi dzień się tłumaczy kierownikowi. Ogólnie pracy nie polecam nikomu. Nawet najgorszemu wrogowi. Cale szczęście że od nowego roku odchodzę do innego banku bo jeszcze chwila a zamknęliby mnie w psychiatryku. Robota tam tak zniszczyła mi psychike i nerwy, że najmniejszy szczegół wyprowadza mnie z równowagi, zwykla kropka postawiona nie tam gdzie trzeba i potrafię od najgorzszych zwyzywać nawet moje malutkie jeszcze rodzeństwo. A ocenę dałabym poniżej zera gdyby można było skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
Od marca 2018 niespodziewanie saldo mojego konta widoczne w aplikacji mobilnej powiększyło się o 500 zł, czego nie zauważyłam wówczas. Jak później odkryłam był to limit debetu przypisany do konta. Został on przypisany bez mojej wiedzy, zgody, nie zostałam o tym poinformowana. Zwiększona kwota była opisana jako ,,dostępne środki'' i ,,saldo'', a więc była to informacja nieprawdziwa. Kwota 500 zł nie została na stronie głównej aplikacji wyszczególniona w żaden sposób, moje saldo zostało jedynie zwiększone o tą sumę, nie mogłam więc domyślić się, że nie są do moje pieniądze, zgromadzone na koncie. Wprowadzona w błąd nieświadomie stworzyłam na koncie debet - nieprawidłowe saldo widoczne w aplikacji wciąż było dodatnie. Za debet zostały naliczone odsetki. We wrześniu limit debetowy zamiast okrągłej sumy 500 zł wynosił 271 zł, został zmieniony również bez żadnej informacji. Wkrótce potem zniknął. Daje mi to wrażenie celowego wprowadzania w błąd klientów. W przypadku gdy konto pełni funkcję głównego, wśród wszystkich codziennych płatności takie zmiany są prawie niemożliwe do zauważenia. Odsetki nie były wysokie, ale jak można powierzyć pieniądze bankowi, który postępuje w ten sposób? skomentuj opinię »
użytkownik
Ocena:
Najgorszy bank jaki może istnieć . Zrobiłam przelew ze swojego konta w Finlandii przesłałam na konto PKO bank centralny normalnie puścił przelew a w PKO jakieś procedury od czwartku od godziny 13 mam saldo rachunku z tą kwota ,ale środki nie są dostępne jest piątek kolejny tydzień mija a w banku tylko piperza że mają takie procedury .To jest kpina i wszystkim radzę omijać ten bank szerokim łukiem skomentuj opinię »
Dodaj opinię