Jako stowarzyszenie postanowiliśmy skorzystać z banku Reiffaisen bank,i... było wszystko OK. \r\nKtóregoś dnia ze zdumieniem stwierdziliśmy , że to już nie Raiffaisen tylko Paribas. Potrzebowaliśmy zaświadczenie o stanie konta. Problem (dla Paribas) bo trwało to cały tydzień.Trzeba było uzgodnić z centralą by nam wydać.\r\nOd kilku dni z nieznanych przyczyn mamy zablokowane konto. Mamy pilne terminowe płatności. \r\nBez problemu załatwimy to telefonicznie. No i okazuje się, że NIE.Nie zgadzają się jakieś dane.Trzeba do oddziału.Skarbniczka nasza poszła , wyjaśniła,otrzymała jakieś nowe kody do logowania się, ale konto dalej nie otwiera się. Rozmowy, rozmowy. Dowiadujemy się, że być może uruchomią dostęp za 2 - 3 dni. \r\nZnów rozmowy, reklamacje. W końcu informacja,że skarbniczka ma zadzwonić i będzie OK. [Moderacja] PRAWDA. \r\nBędziemy musieli świecić oczami, za naszą (?) nieterminowość i nierzetelność. Pytam gdzie mogę złożyć skargę? odpowiedź \" wszędzie!!! U proboszcza też? zapytałem. - Pan żartuje odpowiedzieli. Uciekam z tego banku
skomentuj opinię »